Fałszywa masażystka z Torunia musi oddać NFZ prawie 100 tys. zł! Taki jest wyrok sądu
Fałszywa masażystka z Torunia musi oddać prawie 100 tys. zł!
Do takiego tytułowania się, a co za tym idzie - do wykonywania wspomnianych masaży i zabiegów, np. laserem, torunianka nie miała prawa. Po kontroli NFZ polecano jej natychmiast zaprzestać takiej działalności, a także oddać blisko 90 tys. zł nienależnie pobranych pieniędzy z Funduszu. Do tego kontrolerzy nałożyli na kobietę 3159 zł kary. Torunianka od tej decyzji odwoływała się. - Podkreślała, że wykonywała zabiegi rehabilitacyjne w sposób profesjonalny, nigdy nie przydarzył jej się błąd w sztuce, a pacjenci nie zgłaszali zastrzeżeń - odnotowano w sądowych aktach.
Ważne: Lista leków wycofanych z aptek - grudzień 2019
NFZ wzywał kobietę do zwrotu pieniędzy, ale bezskutecznie. Dlatego zdecydował się ją pozwać do sądu. Tutaj badano drobiazgowo dokumenty, przepisy i przesłuchano świadków. Oczywiście, kobieta miała prawo się bronić. Pomagał jej w tym prawny pełnomocnik. Pozwana twierdziła m.in., że co do możliwości udzielania świadczeń pacjentom konsultowała się z osobą z kierownictwa delegatury NFZ w Toruniu. Wezwany na świadka kierownik zaprzeczył, by w czymkolwiek podobnym kobiecie doradzał. Sąd uznał tłumaczenia pozwanej za niewiarygodne.
Czytaj także: TOP 10 Oto najlepsze salony kosmetyczne w Toruniu