<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/pociznicka_joanna.jpg" >Jeżeli ktoś wierzy, że w Toruniu powstanie centrum handlowe na kształt paryskiego L’atoll to raczej się zawiedzie. Nie ma tu wielkiej filozofii - Karawela miała być, owszem, spora (planowana powierzchnia to około 70 tys. mkw.), ale o regularnym kształcie. Ten miał nawiązywać stylem do tytułowego żaglowca.
Według nowej wizji warszawskich inwestorów Karawela ma przypominać leżącą niedaleko Motoarenę - budynek ma powstać na planie koła, a konkretnie okręgów. Po zewnętrznej stronie usytuowane byłyby sklepy i powierzchnie handlowe. Wewnątrz znalazłyby się parkingi na świeżym powietrzu, a w samym centrum obiektu - restauracje. Brzmi ciekawie? Tak też wygląda. Przynajmniej we Francji.
<!** reklama>Budynek jest oryginalny, a całość wygląda troszkę kosmicznie. Czym się różni od regularnego centrum handlowego? Poza kształtem i ceną (znacznie wyższą) absolutnie niczym. Pojawia się więc pytanie. Skoro spółka nie miała pieniędzy, by pobudować Karawelę - skąd znajdzie środki, by zbudować nowy, bardziej skomplikowany obiekt? Skąd weźmie na wykonanie projektu, jego adaptację i realizację?
Wygląda więc na to, że wyjdzie jak zwykle. Noworoczne spotkanie przyniesie więcej kurtuazji niż konkretów. Mamy kryzys i niestety trzeba się z tym liczyć. Szkoda tylko, że ten handlowy exodus pozostawia brzydkie dziury na planie miasta. W samym centrum już straszy widmo Solarisa. Co zostanie po Polchemie? Czy za kilka lat nadal będą tam gruzy? A może inwestor wpadnie na jeszcze inny pomysł? Inspiracji jest wiele - Tokio, Nowy York, a może Dubaj?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?