Kibice w Wielkopolsce zobaczyli ciekawe zawody, których losy ważyły się do ostatnich sekund rywalizacji.
Od samego początku obie drużyny ruszyły do ataków. Najpierw szczęścia próbował Michał Wojciechowski, który przelobował Macieja Foltyna, ale piłka minimalnie przeszła obok bramki.
Później groźny strzał Adama Wachońskiego obronił Nicolae Neagu. Za chwilę bliski pokonania bramkarza gospodarzy był Sylwester Kieper.
W 17. min gospodarze wykonywali rzut rożny. Piłka wbita w pole karne odbiła się od Karola Czyszka i wpadła do bramki.
CZYTAJ TAKŻE: [a]https://nowosci.com.pl/derby-budowlanych-w-obiektywie/ar/11481868;Derby Budowlanych w obiektywie;nf[/a]
Drugą połowę meczu nasz zespół zaczął od zmasowanych ataków na bramkę pniewian, jednak skuteczni w obronie gospodarze dobrze radzili sobie z każdą próbą.
W 23. minucie błąd torunian wykorzystał Piotr Błaszyk, który po przechwycie piłki pobiegł samotnie na bramkę Neagu i pewnym strzałem obok głowy pokonał Mołdawianina.
W kolejnych minutach swojego szczęścia próbował Cleverson Pelc. Najbliżej pokonania Foltyna był w 29. minucie, gdy piłka odbiła się od poprzecki bramki pniewian.
Pięć minut przed końcem spotkania trener FC Klaudiusz Hirsch postanowił wycofać bramkarza.
Gra w przewadze przyniosła skutek dopiero na 40 sekund przed końcem spotkania, gdy do siatki trafił Marcin Mikołajewicz.
Przez ostatnią minutę gospodarze musieli być w pełni skoncentrowani, bo nasz zespół nie składał broni i miał ochotę na strzelenie wyrównującego gola. Blisko był Michał Wojciechowski który na sześć sekund przed końcem trafił w słupek.
Red Dragons Pniewy - FC Toruń 2:1 (1:0). 1:0 K. Czyszek (16.40), 2:0 P. Błaszyk (22.21), 2:1 M. Mikołajewicz (39.30)
FC Toruń: Neagu - Wojciechowski, Del Pino (żk), Suchocki, Mikołajewicz - Cleverson, Czyszek, Kieper, Waszak oraz: Naparło - Spychalski, Esteban Del Rio
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?