Firmy produkcyjne i przetwórcze rekrutują pracowników, ale warunkami zatrudnienia nie zachęcają...

[break]
10 zł i 40 gr brutto - taką stawkę godzinową oferuje agencja pracy Beetsma tym, którzy chcieliby przerabiać łososia w Dąbrowie Chełmińskiej. Zatrudniłaby 50 osób, ale ma kłopot z kandydatami.

- Podejrzewamy, że ludzi zniechęca wizja dojazdów do pracy. Wynagrodzenie? Chyba nie o pieniądze chodzi. W Bydgoszczy do przetwórstwa ryb za identyczną stawkę pracowników znaleźliśmy bez większego problemu - mówi Aleksandra Kruczyńska, czuwająca nad rekrutacją. Dodaje, że dla torunian agencja ma ofertę podobnej pracy (przetwórstwo śledzi) w Wielkiej Nieszawce.

Dużą rekrutacje dla zakładu produkcyjnego w Ostaszewie skończyła właśnie agencja Manpower.

- Nie mieliśmy problemów ze znalezieniem 150 osób do pracy. Zgłosiły się osoby z Wąbrzeźna, Chełmna, Chełmży, Torunia i okolic - mówi Anna Data-Hendler, kierownik oddziału Manpower w Toruniu. - Aktualnie rekrutujemy 80 osób do pracy w dużym zakładzie produkcyjnym w Brodnicy (profil auto-moto). Poszukujemy operatorów maszyn wtryskowych, pracowników obróbki ręcznej. Od kandydatów oczekiwane jest doświadczenie zawodowe, ale niekoniecznie na wymienionych stanowiskach. Mile widziane są osoby nie tylko z powiatu brodnickiego, ale i z Golubia-Dobrzynia, Rypina, Jabłonowa Pomorskiego i Wąbrzeźna. Oferowane zarobki to najniższa krajowa plus premie za wydajność i jakość. System pracy: czterobrygadowy.

W obu wymienionych wypadkach pracownicy zatrudniani są przez agencję Manpower na zasadach umowy o pracę tymczasową. Obaj pracodawcy jednak dają perspektywę podpisania umów o na stałe.

- Poruszenie na regionalnym rynku pracy widać duże. W samym Toruniu także rekrutujemy pracowników do firm produkcyjnych (montażystów, pakowaczy, operatorów wózków widłowych), ale i osoby na stanowiska księgowe ze znajomością języka angielskiego. A w przypadku znajomości któregoś z języków skandynawskich, oferty mamy jeszcze ciekawsze. W tych przypadkach chodzi już o zatrudnienie bezpośrednio u naszych klientów - dodaje Anna Data-Handler.

Bezrobocie w Kujawsko-Pomorskiem przekracza 14 proc. i nadal jest jednym z najwyższych w kraju (po województwie warmińsko-mazurskim). W Bydgoszczy i Toruniu jest jednak tylko kilkuprocentowe.