Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forma osady ciągle rośnie

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Rozmowa z Łukaszem Pawłowskim, wioślarzem AZS-u UMK Energi Toruń, który w sobotę rozpocznie rywalizację na igrzyskach olimpijskich.

Rozmowa z Łukaszem Pawłowskim, wioślarzem AZS-u UMK Energi Toruń, który w sobotę rozpocznie rywalizację na igrzyskach olimpijskich.

<!** Image 3 align=right alt="Image 193488" sub="Łukasz Pawłowski jest już w Londynie. Teraz rozpocznie ostatnie przygotowania do startu w igrzyskach olimpijskich [Fot.: Sławomir Pawenta]">W sobotę zakończył Pan ostatnie zgrupowanie przed wyjazdem do Londynu. Z kolegami z osady doszliście już do optymalnej formy?

Mam nadzieję, że tak. Ostatnie zgrupowanie było naprawdę ciężkie. Efekty naszej pracy będziemy mogli zobaczyć już w najbliższą sobotę, bo wtedy rozpoczniemy rywalizację na olimpijskim torze w Eaton.

Cztery lata temu z Pekinu przywieźliście srebrny medal. W tym roku odczuwacie większą presję?

Poprzeczka jest wyżej powieszona. W tym sezonie borykaliśmy się z problemami. Nie wszystko układało się tak, jakbyśmy chcieli. Wraz z kolegami mocno wierzymy, że na finiszu sezonu będzie to, co sobie wymarzyliśmy. Łódka ma szybko pływać, a my rywalizować o medale. 

Ostatnio wyczytałem w amerykańskiej prasie, że Pana osada typowana jest na zajęcie ósmego miejsca. To nie za nisko, jak na aktualnych wicemistrzów olimpijskich?

<!** reklama>Są osoby, które powiedzą, że ta lokata jest za wysoka, po tym co prezentowaliśmy w tym sezonie. Na szczęście są to tylko prognozy. Przed igrzyskami w Pekinem tak samo typowano, a my sprawiliśmy niespodziankę. Stają na starcie nie myślimy, co o nas napisała jakaś gazeta. Na torze trzeba dać z siebie wszystko i dobrze wykonać swoją pracę.

Przed igrzyskami w Pekinie nie osiągaliście świetnych wyników, ale do kraju wróciliście z wicemistrzostwem olimpijskim. W tym roku sytuacja jest podobna. Możemy liczyć na kolejny Pana medal?

Będziemy walczyć. Zrobimy wszystko, aby cieszyć się z miejsca na podium. Przed startem musimy „załapać” to co potrafimy najlepiej. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Na szczęście jest coraz lepiej. W ostatnich dniach zaczęliśmy łapać swój rytm. Przed nami ostatnia „prosta”. Jeżeli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, to na pewno będziemy szybcy.

To będą Pana drugie igrzyska olimpijskie. Ma Pan mniejszą tremę, niż cztery lata temu?

Zawody w Londynie będą chyba bardziej świadome. Cztery lata temu wybierając się do Pekinu było to spełnienie marzeń. Dużo się działo. Tym razem jest spokojnie. Za bardzo się nie podniecamy, ale do rywalizacji podchodzimy ze sporym szacunkiem. Dla mnie to mogą być ostatnie igrzyska i chcę wyciągnąć, jak najwięcej dla siebie. Obserwować, brać w nich czynny udział i cieszyć się chwilą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska