MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Rafał Ulatowski, trener Resovii: Nie poddajemy się, nie mamy zwieszonych głów

Michał Czajka
Michał Czajka
Do tej pory nie zdarzało się, żebyśmy na wyjeździe prowadzili 1:0. To musimy poprawić - mówił po meczu w Gdyni Rafał Ulatowski
Do tej pory nie zdarzało się, żebyśmy na wyjeździe prowadzili 1:0. To musimy poprawić - mówił po meczu w Gdyni Rafał Ulatowski Michał Czajka
Nie udało się tym razem zapunktować Resovii w starciu z faworytem - Arka okazała się lepsza choć to resoviacy otworzyli wynik meczu.

Chociaż Arka od początku w zasadzie narzuciła swoje warunki gry, to gola w 27. minucie zdobył Maciej Górski.

- Prowadząc 1:0 popełniliśmy dwa błędy w momencie, kiedy to my mieliśmy piłkę i to chyba będzie nas bolało najbardziej - mówił po spotkaniu trener rzeszowskiego zespołu Rafał Ulatowski. - O to możemy mieć do siebie dużo żalu. Trzeba też zauważyć, że Oliwer Kobacki i Kacper Skóra byli dzisiaj bardzo dobrze usposobieni i często wygrywali na skrzydłach pojedynki z naszymi bocznymi obrońcami i Arka stwarzała zagrożenie. Myślę też, że poczuliśmy dzisiaj przedsmak ekstraklasy - graliśmy przy zapełnionym stadionie, żywo reagujących kibicach, dobrze usposobionym przeciwniku. Jeśli chodzi o atmosferę spotkania to było naprawdę na najwyższym poziomie - dodał.

Gdy wydawało się w drugiej połowie, że Arka spokojnie wygra to spotkanie (prowadzili 3:1) Maciej Górski ponownie dał o sobie znać i Resovia do końca próbowała uratować punkt.

- Ta bramka na 3:2 wlała w nasze serca trochę nadziei, że możemy stąd jednak wyjechać z korzystnym rezultatem, ale tak się nie stało

- opowiadał Rafał Ulatowski.

Co się więc stało, że rzeszowianom nie udało się przywieźć z Gdyni choćby punktu?

- Brak doświadczenia w meczach o stawkę, brak umiejętności utrzymania wyniku. Do tej pory nie zdarzało się, żebyśmy na wyjeździe prowadzili 1:0. To musimy poprawić

- tłumaczył coach Resovii.

Szczęśliwie dla resoviaków GKS Katowice wygrał w Warszawie z Polonią (warto dodać, że dwa gole katowiczanie zdobyli w 90. minucie spotkania) i wciąż jeszcze wszystko jest możliwe, a co najważniejsze, piłkarze z Rzeszowa wciąż mają wszystko we własnych rękach choć terminarz mają do końca trudny. Przed nimi mecze z: Miedzią (u siebie), Chrobrym (na wyjeździe), Motorem (u siebie) i na koniec z Wisłą Płock (na wyjeździe).

- Nie poddajemy się - gramy z zespołami, które są wyżej w tabeli, ale to nie znaczy, że my już mamy zwieszone głowy

- mówi Rafał Ulatowski.

Najbliższy pojedynek resoviacy rozegrają w sobotę przy Hetmańskiej z Miedzią Legnica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24