„Historia jednej kobiety?”, wystawa otwarta wczoraj w hotelu „Filmar” to przykład wyjątkowego połączenia sztuki fotograficznej i ważnego przekazu społecznego.
<!** Image 2 alt="Image 164763" sub="Fot. Jacek Smarz
">Jeśli o jakimś dziele można mówić, że jest przykładem sztuki zaangażowanej, to mamy z nim właśnie do czynienia. Grażyna Rucińska (na zdjęciu), toruńska nauczycielka od trzech lat zmagająca się z chorobą nowotworową, próbuje, poprzez zestaw 28 portretów z rożnych etapów swojej terapii, zmienić podejście do mastektomii, czyli amputacji piersi.
<!** reklama>
Chce doprowadzić do tego, by na możliwą potem rekonstrukcję piersi nie czekało się w Polsce latami - autorce wystawy wyznaczono termin za trzy lata.(jk)
Rozmowa z Grażyną Rucińską w piątkowym wydaniu „Nowości”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?