Drugą gonitwę rozgrywano trzykrotnie. Najpierw w pierwszym łuku przewrócił się Mateusz Rujner, a w powtórce na prowadzącego Marcina Nowaka najechał Andriej Lebiediew. Wyglądało to groźnie, skończyło się na strachu, a Nowak ostatecznie pokonał Iwana Kostygiowa.
W szóstym biegu pecha miał Andriej Karpov, który jadąc na pewnym prowadzeniu zanotował defekt na wjeździe w ostatni wiraż. To było drugie biegowe zwycięstwo Łotyszy i jednocześnie ostatnie. Potem na torze królowali grudziądzanie, którzy lepiej wychodzili spod taśmy, a także potrafili wywalczyć czołowe miejsca na trasie. Nieliczne mijanki były udziałem Marcina Nowaka, który wyprzedził Lebiediewa i Joonasa Kylmakorpiego w biegu ósmego, oraz Daniela Jeleniewskiego, znakomicie atakującego przy płocie tego ostatniego.
W 14 gonitwie, kiedy było już dawno po meczu, świetną szarżą po zewnętrznej na drugim wirażu popisał się Lebiediew, mijając obu rywali – między innymi Daniela Jeleniewskiego, dla którego była to jedyna porażka z rywalem tego dnia. Niepokonani do końca zawodów pozostali Sebastian Ułamek oraz Rafał Okoniewski, efektownym dubletem kończąc zawody.
- Długo na mnie czekano w Grudziądzu, ale mam nadzieję, że wróciłem i moja jazda będzie wyglądać tak, jakbym sobie tego życzył – powiedział Daniel Jeleniewski. – Dwutygodniowa praca mechaników przy sprzęcie i moja nie poszła na marne. Motocykle jadą coraz lepiej, z czego się cieszę.
GKM zdobył trzy punkty (także za bonus), ma już ich dziewięć i jest na czwartej pozycji.
- Rozpędzamy się całą drużyną i o to chodzi – dodał Sebastian Ułamek. – Pierwszym naszym celem jest awans do play-off i zrobimy wszystko, by go zrealizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?