Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głosem polskiej biedy powinna być lewica

Przemysław Łuczak
„Podczas konwencji nie doszło między mną a Włodzimierzem Czarzastym do starcia na wizje przyszłości lewicy. Zamiast tego zaproponował on części działaczy, żeby szykowali dokumenty potrzebne do zasiadania w radach nadzorczych. To był bardzo niedobry sygnał...

„Podczas konwencji nie doszło między mną a Włodzimierzem Czarzastym do starcia na wizje przyszłości lewicy. Zamiast tego zaproponował on części działaczy, żeby szykowali dokumenty potrzebne do zasiadania w radach nadzorczych. To był bardzo niedobry sygnał...

<!** reklama>

Rozmowa z KATARZYNĄ MARIĄ PIEKARSKĄ, wiceprzewodniczącą Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Przeszła już Pani do porządku po przegranej z Włodzimierzem Czarzastym w głosowaniu o szefostwo SLD na Mazowszu?

W polityce jestem na tyle długo, żeby zdawać sobie sprawę, że polityk powinien mieć skórę nosorożca. W przeciwnym razie nie nadaje się do polityki. Na szczęście przez te wszystkie lata nabrałam już odporności. W polityce raz się wygrywa, raz się przegrywa, więc nie zamierzam się poddawać.

Przyjmie Pani propozycję, żeby nadal być wiceprzewodniczącą Sojuszu?

Dostałam taką propozycję od Leszka Millera, ale jeszcze nie wiem, czy ją przyjmę. Muszę podjąć bardzo ważną i trudną decyzję. Dla mnie najważniejsze jest to, czy moja wizja sojuszu będzie miała szansę na realizację. Odpowiedź na to pytanie chcę usłyszeć od szefa partii, któremu przedstawię swój projekt. To bardzo istotne, bo podczas konwencji na Mazowszu wielu działaczy bardziej interesowały rady nadzorcze niż perspektywa ciężkiej pracy z wyborcami, bez której nie da się odzyskiwać krok po kroku ich zaufania.

Jaki ma Pani pomysł na Sojusz Lewicy Demokratycznej?

Przede wszystkim SLD powinien być reprezentantem miast i miasteczek. Obserwujemy niespotykaną do tej pory degradację powiatów, znikają szkoły, przedszkola, połączenia autobusowe, likwidowane są sądy. Tworzy się swoista obywatelska pustynia. Moim zdaniem, otwiera się olbrzymia przestrzeń dla lewicy. Pamiętajmy, że 4 mln obywateli żyje na granicy ubóstwa. Od 2004 roku 2,5 mln dzieci utraciło prawo do zasiłków i dodatków rodzinnych. Bieda w Polsce jest niema, to lewica winna być jej głosem, proponować takie rozwiązania, które spowodują, że bieda stanie się co najwyżej marginesem. Chodzi o włączenie tych ludzi z powrotem do „obiegu” społecznego. Wydaje się, że sojusz powinien stać się miejscem, w którym toczy się ważne debaty programowe. Dlatego zaproponowałam, żeby raz na trzy miesiące organizować konferencję obywatelską. Chciałabym także obudować sojusz organizacjami pozarządowymi. To zdaje egzamin. Na Mazowszu, w powiatach, w których działacze uczestniczą w akcjach charytatywnych, SLD ma 18, a nawet 27 proc. poparcia. Marzy mi się, żeby każdy członek SLD był zaangażowany również w działalność społeczną. Dyskusja powinna się koncentrować wokół takich inicjatyw, a nie rad nadzorczych.

Co z tymi radami nadzorczymi?

Bardzo mnie zasmuciło, że podczas konwencji nie doszło między mną a Włodzimierzem Czarzastym do starcia na wizje przyszłości lewicy. Zamiast tego zaproponował on części działaczy, żeby szykowali dokumenty potrzebne do zasiadania w radach nadzorczych. To był bardzo niedobry sygnał. Wyborca nie dowiedział się, dlaczego miałby głosować właśnie na SLD, w czym miałby on być lepszy od PiS, PO, PSL czy Ruchu Palikota. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś chciał głosować na nas tylko dlatego, że chcemy obejmować stanowiska. Szczerze jednak życzę Włodzimierzowi Czarzastemu sukcesu, bo jego sukces będzie sukcesem całego sojuszu.

Pomyślała Pani, żeby pójść do Palikota?

W ogóle tak nie myślę. Dla mnie ważniejsza jest kwestia dotycząca tego, czy da się coś zrobić czy nie. Polityka jest moją pasją, absolutnym hobby. Nie żyję z polityki, ale żeby się nią zajmować, muszę w tym widzieć jakiś sens. Dlatego nie chcę być wiceprzewodniczącą dekoracyjną, która nie będzie mogła realizować swojej wizji lewicy. Zwłaszcza że te same cele można realizować w inny sposób, niekoniecznie przechodząc do innej partii, ale np. zakładając fundację. Jestem wiceprzewodniczącą sejmiku mazowieckiego, w którym również zajmuję się sprawami istotnymi dla ludzi.

Czy sojuszowi jest po drodze z Ruchem Palikota?

Myślę, że w którymś momencie obie formacje dojdą do wniosku, że powinny z sobą współpracować, chociażby stworzyć wspólną listę do europarlamentu. Wydaje się, że jesteśmy na to skazani, bo przy obowiązującej ordynacji wyborczej lewica nie może pójść do tych wyborów podzielona. Nie podoba mi się to wzajemne okładanie się, ale jak się czasem powie o jedno słowo za dużo, to potem trudno to zahamować. Są jednak pewne obszary, na których możemy wspólnie pracować. Np. od lat współpracuję z Robertem Biedroniem przy projekcie ustawy o związkach partnerskich.

SLD idzie na Kongres bardzo podzielony?

Chcę wierzyć, że mimo wszystko sojusz wyjdzie z niego wzmocniony, z bardzo dobrym programem. Ale trudno jest pracować z grupą ludzi, którzy się nie lubią. Jeżeli coś takiego dzieje się w firmie, to kierownictwo organizuje imprezę integracyjną, wprowadza różnego rodzaju programy. W partii, do której ludzie należą dobrowolnie, jest inaczej, nie da się tego zrobić. Wierzę jednak w mądrość moich koleżanek i kolegów, wśród których jest bardzo wielu fajnych ludzi.

Dlaczego w żadnym województwie na czele SLD nie stoi kobieta?

Dla mnie polityka równościowa jest oczkiem w głowie i uważam, że to kobieta powinna być okrętem flagowym lewicy. Zwłaszcza że w przeszłości sojusz podejmował wiele inicjatyw dotyczących praw kobiet. Jeżeli jednak to, co się mówi, rozmija się z tym, co się robi, partia staje się niewiarygodna.

Minister Gowin jest przeciwny przyjęciu przez Polskę konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet...

To jest bardzo dziwne stanowisko w tak ważnej kwestii. Myślę, że w państwie, które jest członkiem Unii Europejskiej, minister sprawiedliwości powinien być bardziej otwarty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska