Drugie miejsce zajmuje Grom Osie (30), a trzecie Notecianka Pakóść (26).
[break]
- Torunianie bez problemu powinni „zamieść” tę ligę - powiedział po wtorkowym meczu Dariusz Durda, szkoleniowiec Orląt Aleksandrów Kujawski. - Są poza zasięgiem innych. Życzę im awansu. Kiedyś pracowałem w tym klubie, więc serce też mi dla niego bije.
Jak się okazało tegoroczna rywalizacja na regionalnych boiskach nie została jeszcze zakończona. Według terminarza, umieszczonego na oficjalnej stronie internetowej Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, ostatnia kolejka rundy jesiennej miała się odbyć w miniony wtorek.
Gracze IV ligi i klasy okręgowej będą jednak jeszcze o punkty rywalizować w najbliższy weekend.
- Kluby wiedziały, że w rundzie jesiennej zagrają po 16 meczów - powiedział Krzysztof Ruciński, z Wydziału Gier i Ewidencji K-PZPN. - Szczegółowy terminarz dostały w wersji papierowej i Extranecie.
Ten ostatni to zamknięty system do obsługi rozgrywek, do którego ma dostęp klubowy administrator.
Orlęta rozgromione
W miniony wtorek nasz zespół pewnie ograł rywala zza miedzy - Orlęta Aleksandrów Kujawski 6:0. W drużynie gości wystąpił trzech były graczy Elany: Marcin Mrówczyński, Mateusz Nowasielski i Łukasz Osiński. Ten ostatni żółto-niebieskich reprezentował jeszcze w poprzednim sezonie.
- Powrotu na stadion przy ul. Bema nie będę wspomniał najlepiej - przyznał Osiński. - Chcieliśmy pokazać się z dobrej strony. Liczyliśmy, że uda się osiągnąć chociażby remis, bo o zwycięstwie nawet nie ma co mówić. Mój występ zostawię bez komentarza. Uważam, że zagrałem najsłabszy mecz w rundzie jesiennej.
Ozdobą spotkania była bramka zdobyta przez Bartosza Grube. Pomocnik Elany strzałem z 35 metrów pokonał Łukasza Osińskiego.
Przełamanie pomocnika
- W końcu się przełamałem, bo długo czekałem na pierwszą bramkę w lidze - pomocnik żółto-niebieskich, który we wtorek skończy 19-lat. - Uderzyłem piłkę tak, jak chciałem. Mam nadzieję, że w meczu z Rol.Ko Konojady również uda mi się wpisać na listę strzelców, by dobrze jesienną grę. Ciężko pracujemy i spełniamy wszystkie założenia.
Zadowolony z postawy swojego zespołu w meczu z Orlętami był także trener Elany.
- Miłym akcentem zakończyliśmy pierwszą część rozgrywek - dodał szkoleniowiec żółto-niebieskich. - Przed nami jeszcze jedno spotkanie, które rozegramy awansem z wiosny. Musimy podejść do niego mocno skoncentrowani, ponieważ jesteśmy żądni rewanżu za remis z pierwszej kolejki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?