Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Czy to dla Ciebie szczególny okres w roku?
Nie będę chyba oryginalny, jeżeli powiem, że oczywiście lubię te święta. To szczególny okres, który spędzamy w gronie najbliższych i już nie mogę się doczekać.
Jak zatem wyglądają Święta Bożego Narodzenia w Chorwacji?
Prawdopodobnie niewiele się to różni od świąt spędzanych w Polsce. Oba kraje są katolickie, więc tradycje są bardzo podobne. Spotykamy się wspólnie przy stole, jemy ile się tylko da i stroimy choinkę. To moja domena. Jestem najwyższy w rodzinie i to zawsze mi powierzane jest zakładanie na choinkę gwiazdki na samym czubku. W zeszłym roku mieliśmy trzy i pół metrową choinkę i to mi przypadło w udziale jej dekorowanie. Śpiewamy też kolędy. Mamy ich sporo w Chorwacji. Ja sam nie jestem jednak najlepszy w śpiewaniu.
Zawodnicy rywalizujący w Polskiej Lidze Koszykówki nie mają dłuższej przerwy w rozgrywkach i święta muszą spędzić w naszym kraju. To duży problem?
Na pewno jest ciężko spędzać ten czas z dala od domu. Przyzwyczaiłem się jednak do tego. To już mój trzeci rok, który spędzam poza rodzinnymi stronami. W tym roku przyjeżdżają do mnie rodzice, więc nie będzie tak strasznie źle.
Jakie potrawy najczęściej można spotkać na waszym stole?
To z pewnością dorsz. Zawsze go przygotowujemy na wigilię. Sam lubię spędzać czas w kuchni i z pewnością przygotuję jakąś potrawę. Raczej będzie to coś mięsnego, bo w tym czuję się najlepiej.
Święta to też tradycja obdarowywania prezentami. Wolisz dawać czy dostawać podarunki?
Zdecydowanie bardziej wolę dawać prezenty. Sprawia mi to więcej radości. Choć muszę przyznać, że nie kupiłem jeszcze prezentów dla najbliższych. Wychodzi na to, że jak w poprzednich latach zrobię to w ostatniej chwili. Chciałbym to zrobić szybciej, ale jakoś co roku nic z tego nie wychodzi.
A jest coś, o czym marzysz i co sam chciałbyś dostać?
Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia. Jestem zaskoczony pytaniem. Nie zastanawiałem się nad tym, co chciałbym dostać.
Masz już jakieś plany sylwestrowe?
Na pewno spędzę go w Toruniu. Konkretnych planów nie mam, ale zapewne wraz z kolegami z drużyny i znajomymi wybierzemy się do centrum miasta by tam wspólnie świętować nadejście nowego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
