Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hieny i złe geny

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Ryszard Warta
Ryszard Warta
Komu Hienę? Za najważniejszą antynagrodę dla żurnalistów robi Hiena Roku już od lat przyznawana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i wielokrotnie zresztą krytykowana.

A to, że Hienę dano nie tym, co trzeba, albo za to, że ci, co trzeba, Hieny nie dostali. Dajcie Hienę Karnowskim - rozległo się niedawno w części dziennikarskiego środowiska, gdy związane z braćmi Karnowskimi portale wSumie.pl i wPolityce.pl opublikowały informację, według której Andrzej Turski miał być nietrzeźwy podczas prowadzenia „Panoramy”.

News wywołał falę głosów, że to skandaliczne bezpodstawne oskarżenie. TVP zareagowała dementi i zapowiedzią skargi sądowej. Czytałem ten materiał u Karnowskich i wrażenia, żeby to była rzecz szczególnie pieczołowicie sprawdzona i zweryfikowana nie odniosłem. Dramatycznego rysu całej tej historii dodało to, że zaraz potem jej bohater znalazł się w bardzo ciężkim stanie w szpitalu, a we wtorek nadeszła smutna informacja o śmierci Andrzeja Turskiego. TVP zapowiada proces z wydawcami portali i zobaczymy, co wyniknie z sądowej weryfikacji. Niesmak pozostaje.

Ostatecznie Hieną Roku SDP wyróżniło Ewę Bąkowską z tygodnika „7 dni Kalisza”, która - jak argumentował prezes SDP, Krzysztof Skowroński, miała podawać się za psychologa podczas zbierania materiału do tekstu o romansie nauczycielki z 14-letnim uczniem, a ten pomysł na zdobycie zaufania rozmówcy rzeczywiście świństwem jest bezdyskusyjnym.
Adwokaci nieźle zarobią na innej kłótni o to, kto w dziennikarskim światku jest „be”, a kto „cacy”. A to za sprawą opublikowanej na dniach książki Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza „Resortowe dzieci. Media”. Jej teza w skrócie jest taka, że kwiat polskiego dziennikarstwa, tworzący dziś medialny mainstream, to ludzie wychowani w rodzinach komunistycznych działaczy i funkcjonariuszy ancien régime’u. Dlatego też nie rozumieją polskiej tradycji, tworzą układ, podlizują się władzy, a w ich domach nie śpiewało się kolęd - jak tłumaczył to red. Kania.

Jacek Żakowski, który znalazł się na okładce książki, już złożył pozew, inni się zastanawiają, jeszcze inni dopatrują się w tego rodzaju publicystyce najlepszych wzorców propagandy z marca 1968, kiedy to także atakowano dzieci za winy ojców. Niektórzy za to pytają, jak to z tym przenoszeniem złych domowych wzorców jest, skoro sam Jerzy Targalski miał ojca mocno zaangażowanego w PZPR, a dziś robi za jednego z głównych niepokornych. Albo jak to się dzieje, że czołowym przedstawicielem dziennikarstwa salonowego - według tych, którzy nazywają siebie niepokornymi - jest taki na przykład Wojciech Maziarski, którego śp. ojciec, Jacek Maziarski, razem z braćmi Kaczyńskimi zakładał Porozumienie Centrum, walczące o lustrację, dekomunizację i rozprawę z salonem.

Dziennikarze są różni: mądrzy i głupi, uczciwi i uczciwi inaczej, manipulujący, niemanipulujący i tacy, którzy dają się manipulować. I wszystko, co robią, robią na swój rachunek. Mamusi i tatusia bym do tego nie mieszał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska