Cudu nad Wisłą nie było. Mimo ambitnej postawy toruńscy żużlowcy nie odrobili strat z pierwszego meczu o brązowy medal z Caelum Stalą Gorzów i zakończyli sezon na czwartym miejscu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 179993" sub="Ostra walka trwała do końca. Na zdjęciu Chris Holder (z lewej) i Nicki Pedersen /fot.: Łukasz Trzeszczkowski">Bez Runego Holty (odsunięty od składu - nawiasem mówiąc - wygrał wczoraj Zlatą Prilbę w Pardubicach) i Emila Pulczyńskiego (kontuzja) torunianie pokonali na Motoarenie gorzowian 50:40. Zawody mogły się podobać kibicom, było sporo ścigania i efektownej walki.
Idą zmiany w zespole
<!** reklama>Torunianie zaczęli nawet obiecująco, bo po trzech biegach prowadzili 12:6. Jednak po ósmej gonitwie „zrobiło się” już tylko 25:23 i gospodarze musieliby do końca wygrać wszystkie biegi po 5:1, by odrobić straty z Gorzowa. Udało się to tylko w dwóch kolejnych wyścigach. W 11. biegu Artur Mroczka wyprzedził Michaela Jepsena Jensena i praktycznie losy brązowego medalu zostały rozstrzygnięte.
Teraz przed toruńskimi działaczami trudne zadanie skompletowania nowego składu. Obostrzeń jest sporo - w drużynach będzie mógł występować tylko jeden zawodnik z cyklu Grand Prix, maksymalny KSM wynosić będzie tylko 41 punktów, a w zespołach będzie musiało występować minimum czterech Polaków.
Teoretycznie najlepszym rozwiązaniem byłoby... nie zmieniać tegorocznego składu! W takim przypadku nie obowiązywałby naszej ekipy limit KSM, mielibyśmy czterech Polaków w składzie i jednego zawodnika z GP. A inne ekipy (poza Unią Leszno) będą zmuszone znacznie sie osłabić.
W klubie takiego rozwiązania nie bierze się raczej pod uwagę.
- Nie wytłumaczylibyśmy naszym kibicom faktu, że w zespole zostaje Rune Holta - usłyszeliśmy w Unibaksie.
Kalkulatory w ruch
Dlatego po ogłoszeniu oficjalnych średnich KSM w ruch pójdą kalkulatory. Drużyna zostanie mocno zmieniona. Oprócz odejścia Holty prawdopodobne jest także pożegnanie z Michaelem Jepsenem Jensenem. Torunianie wprawdzie nie mają do niego wielkich zastrzeżeń, ale na niekorzyść młodego Duńczyka przemawia fakt, że... nie jest Polakiem. De facto w zespołach będzie mogło startować tylko trzech obcokrajowców i Jensenowi może być ciężko „załapać” się do składu Unibaksu. Chyba że okaże się, iż Ryan Sullivan otrzyma polskie obywatelstwo (w październiku żeni się z Polką), a Michael będzie pasował do zespołu pod względem średniej KSM. W tej chwili każdy wariant jest możliwy.
Pewni swego miejsca w składzie mogą być wspomniany Sullivan, Adrian Miedziński i bracia Emil i Kamil Pulczyńscy.
Nie wiadomo, co z Chrisem Holderem i ew. powrotem z wypożyczenia do Lotosu Darcy’ego Warda, którego torunianie namawiają do zrezygnowania z dzikiej karty” do cyklu Grand Prix, bo taką propozycję na pewno otrzyma. Być może do zespołu dołączy również jeden krajowy junior.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?