Tematem był więc udział kobiet w nauce, biznesie, kulturze. Nie mogło zabraknąć kwestii działalności politycznej pań.
- W otoczeniu tylu kobiet czuję się jak wpuszczony na pole minowe - żartował politolog z UMK prof. Roman Bäcker, wywołany do tablicy pytaniem o to, czy mamy czas kobiet w polityce. - Mamy czas kobiet, bo mamy do czynienia z rewolucją informatyczną. W niej zaś przydają się umiejętności miękkie, a kobiety lepiej sobie z nimi radzą. Czas patriarchatu mija, ale nie zaczyna się czas matriarchatu. Zaczyna się coś, co nazywam feminokracją, czyli realizowaniem się kobiet we wszystkich dziedzinach.
POLECAMY:
Nowy Kodeks Pracy 2018: Koniec urlopu na żądanie? Co z L4? Ciąże, premie, umowy
Tajemnicze zjawiska w Tatrach. Niektóre mrożą krew w żyłach
awód, który pasuje do Twojego znaku zodiaku. Sprawdź czy pracujesz we właściwym miejscu
Działaczka SLD Joanna Senyszyn przekonywała, że mężczyźni we własnym interesie powinni dzielić się władzą z kobietami, ceniąc sobie ich spojrzenie na sprawy publiczne. Z kolei wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z PO zachęcała panie do startu w wyborach. Apelowała, by nie zrażały się dalekimi miejscami na listach kandydatów.
- Gdy pierwszy raz startowałam, dostałam 11 miejsce, ale udało mi się wejść do Sejmu - mówiła.
POLECAMY
Najpiękniejsze torunianki na Instagramie
Potrafisz mówić "po toruńsku"? TEST
Skarpa z lotu ptaka - unikalne zdjęcia
JAR z lotu ptaka – wideo z drona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?