Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impreza inna niż pozostałe

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Ile lat spędziłeś w łódce?

Rozmowa z Michałem Stawowskim, wioślarzem AZS-u UMK Energi i dwukrotnym olimpijczykiem, który postanowił zakończyć karierę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 183442" sub="Michał Stawowski (z prawej) oficjalnie zakończył karierę. W jego pożegnaniu wziął udział zastępca prezydenta
miasta Zbigniew Fiderewicz Fot.: Jacek Smarz">

Ile lat spędziłeś w łódce?

W 2010 roku płynąłem ostatni raz, a przygodę rozpocząłem w 1995 roku. Wychodzi więc, że było to piętnaście lat.

Co dał Ci zatem sport?

Wszystko. Nie mówię tu o sferze finansowej. Miałem okazję poznać bardzo fajnych ludzi. Na pewno warto mieć w gronie swoich znajomych taką osobę, jak wiceprezes klubu, Henio Boś. Nie po to, żeby czerpać z tego korzyści, ale żeby mieć się czym szczycić. Poza tym sport nauczył mnie życiowej pokory. Człowiek wiedział, że jak chce coś osiągnąć, to nie da się zrobić tego z dnia na dzień. Wszystko wymaga czasu, nakładu pracy i zaangażowania. Miałem świadomość, że jeżeli chcę stworzyć dzieło sztuki, to wymaga to pracy kilku lat, a nie kilku nocy.

Jesteś spełniony jako sportowiec?

Brakuje tylko medalu z igrzysk olimpijskich. Jak widziałem w Pekinie Łukasza Pawłowskiego, to powiedziałem sobie, że chcę jeszcze raz pojechać na taką imprezę. Niestety, wyleciałem z osady, gdy byłem w życiowej formie. Generalnie każdy sprawdzian kończył się rekordem życiowym. Było więc mocne postanowienie pracy do kolejnych igrzysk. Jeżeli nie byłoby medalu w Londynie, to powiedziałbym sobie, że zrobiłem, co mogłem. Nie dane mi było jednak nawet spróbować.

<!** reklama>

Dwa razy wziąłeś jednak udział w igrzyskach. Czy to spore przeżycie dla sportowca?

To impreza sportowa, której nie da się porównać z żadną inną. Sprawia to cała otoczka. Zwłaszcza w przypadku wioślarstwa, które jest na uboczu, nawet gdy odbywają się mistrzostwa świata. Medale z tej imprezy czy Pucharów Świata, to tylko krótkie wzmianki w prasie. Z kolei jeżeli chodzi o igrzyska, to każda dyscyplina jest inaczej postrzegana. Sam występ na nich to niesamowite przeżycie.

Zrywasz całkowicie z wioślarstwem?

Chciałbym czynnie coś trenować. Aktualnie rozwijam swoją firmę. Nie mam za dużo czasu, nawet żeby w niedzielę pobiegać. Zdarza mi się zarywać noce. Gdy mam wolne soboty i niedziele, to zazwyczaj odsypiam. Dzień wymaga jakieś aktywności, a trening byłby po prostu stratą czasu. Głupio to brzmi w ustach sportowca, ale na razie niestety tak jest. Chciałbym, żeby to się zmieniło. Może w niedługiej przyszłości będę miał w miarę stałe godziny pracy i uda się poświęcić czas na wioślarstwo.

Ciężko było przejść z trybu życia sportowca do normalnego?

Bardzo ciężko. Teraz muszę mocno wygospodarować czas, żeby pójść sobie spokojnie pobiegać. Bardzo źle się z tym czuję. Jak wypadłem z osady w 2009 roku, to nie wiedziałem, czego od siebie wymagać. Zdarzało się, że nieregularnie trenowałem, dlatego podjąłem taką decyzję.

<!** Image 3 align=none alt="Image 183442" sub="Michał Stawowski jako wioślarz AZS-u UMK Energi Toruń dwukrotnie
występował na igrzyskach olimpijskich Fot.: Jacek Smarz">

Twoje życie dość mocno zmieniło się, gdy odłożyłeś wiosła.

Zgadza się. Poślubiłem Martę i czekam już na potomka. Żona jest w trzecim miesiącu ciąży.

Pochodzisz z Bydgoszczy. Swoje dalsze życie wiążesz z rodzinnym miastem czy z Toruniem?

Tylko Toruń! Mam w tym mieście mieszkanie i firmę. Zajmuję się naprawą samochodów. Gdy szukałem miejsc na warsztat, w grę wchodziła też Bydgoszcz. Marta ma rodziców w Rypinie, więc z Torunia jest znacznie bliżej. Poza tym wpływ na decyzję miał też fakt, że mamy tu mieszkanie. Na dobrą sprawę, w Toruniu jestem od dziesięciu lat. Czasami nawet łapię się na tym, że znam lepiej to miasto niż rodzinną Bydgoszcz.

Czego życzyć Ci w nowym roku?

Przede wszystkim zdrowia i szczęścia, bo to jest najważniejsze.

Dziękuję za rozmowę


Warto wiedzieć


Michał Stawowski


  • urodził się 11 stycznia 1983 roku w Bydgoszczy
  • był członkiem reprezentacyjnej ósemki
  • igrzyska olimpijskie: 8. miejsce (Ateny 2004), 5. miejsce (Pekin 2008)
  • mistrzostwa świata: 5. miejsce (2005), 6. miejsce (2006, 2007)
  • mistrzostwa Europy: 2. miejsce (2007),
  • Puchar Świata: 2. miejsce (Monachium 2007), 3. miejsce (Lucerna 2005, Lucerna 2007, Poznań 2008)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska