Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Islandia jednak za mocna

PAP
Piłkarze ręczni mieli dać Polsce upragniony medal w sportach drużynowych - ostatni sukces odnieśli przecież piłkarze nożni w 1992 roku w Barcelonie...

Piłkarze ręczni mieli dać Polsce upragniony medal w sportach drużynowych - ostatni sukces odnieśli przecież piłkarze nożni w 1992 roku w Barcelonie...

Jednak nasi szczypiorniści sprawili przykrą niespodziankę przegrywając z niżej notowanymi Islandczykami 30:32. Przegrana wicemistrzów świata była zasłużona. Podopiecznym trenera Bogdana Wenty, którzy wcześniej w ważnych imprezach jak MŚ, czy kwalifikacje do igrzysk olimpijskich ogrywali zespół z Wyspy Gejzerów, w środę ani razu nie udało się objąć prowadzenia.

Szwankowała gra w obronie, nasza defensywa była dziurawa jak ser szwajcarski i nie sprawiała większych kłopotów. Słabiej niż zwykle, zwłaszcza w I połowie, spisywali się bramkarze, a w ofensywie zawiedli zawodnicy podstawowego składu, przede wszystkim Karol Bielecki i Marcin Lijewski. Kapitan drużyny Grzegorz Tkaczyk tylko momentami prezentował wysoką klasę.

W bramce zespołu rywali znakomity mecz rozegrał, przeciętnie dotąd spisujący się zawodnik Framu Reykjavik - B.P. Gustavsson.

Do przerwy 19:14 dla Islandii. W 43. min Polacy przegrywali już tylko 22:23. Jeszcze 11 min później utrzymywali kontakt i było 26:27. Jednak w końcówce meczu wicemistrzowie świata grali zbyt indywidualnie, nerwowo i nieskutecznie.

<!** reklama>Po końcowej syrenie zawodnicy długo nie schodzili z boiska. Krzysztof Lijewski kilkanaście minut spędził siedząc na parkiecie, z głową schowaną między kolanami. Waleczny Bartłomiej Jaszka opuszczał halę płacząc. Szczypiorniści nie potrafili wyjaśnić, czemu polscy sportowcy zawodzą w tych najważniejszych spotkaniach, szczególnie gdy występują jako faworyci.

Powierdzieli po meczu:

Mariusz Jurasik:

- Może byliśmy za bardzo stremowani, może za bardzo chcieliśmy wygrać. Nie wiem, czy nie podeszliśmy do nich zbyt agresywnie, do piłki rzucało się dwóch-trzech zawodników, a powinien jeden. Przez to zostawialiśmy im miejsce na środku. Taka taktyka pasowała rywalom. Dlatego właśnie straciliśmy przed przerwą 19 bramek, a tyle powinniśmy z nimi stracić nie w jednej połowie, tylko w całym meczu.

Artur Siódmiak:

- Mecz był do wygrania. W pierwszej połowie zrobiliśmy jednak za dużo błędów - obrona nie funkcjonowała, w ataku zagraliśmy zbyt statycznie. Stąd pięciobramkowa strata po pierwszych 30 minutach. W drugiej odsłonie zaczęliśmy walczyć, ale to nie wystarczyło. Nie wiem czy to Islandia była lepsza, czy też przegraliśmy sami z sobą. Mieliśmy ich świetnie rozpracowanych, ale taki jest sport. Brakowało nam konsekwencji i komunikacji na boisku..

Mateusz Jachlewski:

- Raz się wygrywa, raz się przegrywa - tym razem nie udało się. Mecz był podobny do ostatniego starcia na mistrzostwach świata, ale wtedy to my graliśmy skutecznie w obronie i mogliśmy kontratakować. Czuję złość, rozczarowanie. Nie wiem, jak długo będzie to we mnie siedzieć. Teraz trzeba będzie poczekać i zobaczyć ilu zawodników zostanie z tej drużyny, ilu będzie walczyć o kolejne igrzyska. Ja na pewno będę do dyspozycji trenera

Sławomir Szmal:

- Nad przyszłością tej drużyny wisi duży znak zapytania. Część zawodników deklarowała koniec kariery, czy przerwę od występów w drużynie narodowej. Mam nadzieję, że zostaniemy w takim składzie w jakim graliśmy. Sam jednak nie wiem co będzie w przyszłości - jeszcze się nad wszystkim zastanowię.(PAP)

1/4 finału - mężczyźni

Polska - Islandia 30:32 (14:19)

  • Polska: Sławomir Szmal, Marcin Wichary - Bartłomiej Jaszka 4, Krzysztof Lijewski 2, Mateusz Jachlewski 6, Grzegorz Tkaczyk 6, Karol Bielecki 3, Artur Siódmiak, Bartosz Jurecki 3, Mariusz Jurasik 4, Tomasz Tłuczyński 2 (w tym 2 z karnego), Marcin Lijewski.
  • Islandia: Bjorgvin Pall Gustavsson - Logi Geirsson 4, Sigfus Sigurdsson 1, Asgeir Orn Hallgrimsson, Arnor Atlason 3, Gudjon Valur Sigurdsson 5, Snorri Steinn Gudjonsson 5, Olafur Stefansson 4, Alexander Petersson 6, Sverre Andreas Jakobsson, Robert Gunnarsson 3, Ingimundur Ingimundarson 1.
  • Kary: Polska - 6, Islandia - 16 min (w tym CzK za trzy kary 2-minutowe - Sverre Andreas Jakobsson).
  • Pozostałe wyniki 1/4 finału: Francja - Rosja 27:24 (13:10) Chorwacja - Dania 26:24 (14:12) Hiszpania - Korea Płd. 29:24 (14:13)
  • W piątek zagrają, półfinały: Francja - Chorwacja (12.00) Islandia - Hiszpania (14.15) o miejsca 5-8: Rosja - Dania (6.00), Polska - Korea Płd. (8.15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska