Aleksander Owieczkin i Jewgienij Małkin fruwali nad lodem z szybkością wojskowych myśliwców, zdobywając bramki już w pierwszej i drugiej zmianie. Wyglądało to fantastycznie. Do czasu... Paliwo z rosyjskich ponaddźwiękowców spuścili Amerykanie - i to w dodatku już w następnym meczu! Rzuty karne, skądinąd równie fantastyczne, złamały zwycięskiego ducha w gospodarzach. Pretendenci do zdobycia złota później nie byli już sobą, nie błyszczeli w kolejnych starciach ze Słowacją i Norwegią. Wygrali, lecz z uzbrojonej po zęby eskadry MiG-ów stali się raczej pojedynczymi, szukającymi we mgle lądowiska awionetkami. W takiej dyspozycji psychicznej nie mogli pokonać co najmniej bardzo solidnych Finów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?