Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak i kiedy najlepiej zacząć swoją wielką przygodę z muzyką?

Redakcja
MATEUSZ KUREK, znany jako Q-REK, toruński gitarzysta jazzowy, mówi o nauce gry na tym jednym z najpopularniejszych instrumentów.

<!** Image 3 align=none alt="Image 219582" sub="Fot. Jacek Smarz">

MATEUSZ KUREK, znany jako Q-REK, toruński gitarzysta jazzowy, mówi o nauce gry na tym jednym z najpopularniejszych instrumentów.

<!** reklama>

Pamiętam jak opowiadałeś mi kiedyś o swoim autorskim sposobie nauki gry. Podczas pierwszego spotkania pytałeś ucznia o ulubiony utwór, rozpisywałeś mu jego melodię na tabulaturze, aby już na pierwszej lekcji mógł ją zagrać. To skutkuje?

Trochę to uprościłeś. Najważniejsza jest muzykalność. Nie chodzi o znajomość nut, tabulatury, tylko o dobre ucho. Każdy chce grać te utwory, które kojarzy, a więc lepiej oprzeć się na melodii, którą już zna. To skutkuje. Testowałem tę metodę zarówno ucząc w szkole muzycznej, jak i podczas prywatnych lekcji. To jedyny dobry sposób na nauczenie muzyki jaki znam.

Dlaczego?

Tradycyjne systemy preferują na początek naukę nut i całej masy teorii, która jest ważna, ale przecież można ją poznawać po drodze. Brakuje w nich najważniejszego. Tego, aby każdy mógł poczuć, że może zagrać to, co tylko chce. Muzyka to dziedzina sztuki, a więc trzeba zaangażować do niej wyobraźnię. Można ją lepić jak plastelinę lub nią malować. Gdy na lekcji plastyki damy dziecku kilometrowy papier i milion farb, to będzie mogło się artystycznie wyżyć. I na tym to właśnie polega.

Pamiętam, że gdy ja zaczynałem swoją przygodę z gitarą, byłem zafascynowany Jimi Hendriksem oraz Metalliką. Co dziś ciągnie młodych do tego instrumentu?

Gitara zajmuje już inne miejsce w muzyce. Teraz więcej jest elektroniki. Patrząc na to pod tym kątem, największą popularnością powinny cieszyć się szkoły DJ-ów, a nie gitary. Ale tak nie jest. Co ciekawe, kiedy pytam siedmio- lub dwunastolatków co chcą grać, przynoszą mi rzeczy typu Guns N’Roses, AC/DC. Całą klasykę rocka. Zaskakujące, że w epoce Beyonce chcą grać utwory z lat mojej młodości. Wielokrotnie zastanawiałem się skąd oni to znają, skoro nie słychać tych utworów już w żadnym radiu.

Grę na fortepianie rozpoczynają już kilkulatki. Jak jest z gitarą?

6-7 rok życia. Podobnie jest z nauką w szkole, co ma związek z koncentracją u dzieci. Ja jednak na temat pierwszych kroków w muzyce mam nieco inne zdanie. Uważam, że im ktoś później się za nią zabierze, tym lepiej. Przez 6 lat pracowałem w Szkole Muzycznej I stopnia. Odsetek ludzi, którzy po jej ukończeniu chciały kontynuować muzyczną edukację wynosił około 10 procent. To straszne. Młodzi ludzie mieli po szkole awersję do instrumentów. Znam też przykłady osób z rynku muzycznego, które zaczynały mając kilkanaście lub dwadzieścia parę lat, czyli wtedy kiedy muzyka tak naprawdę zaczęła ich interesować i zmieniać się w pasję. Dzięki temu mogli osiągnąć o wiele więcej niż dziecko, które jest zmuszane do gry.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska