Końcowy wynik oraz fakt, że były aż dwie dogrywki sugeruje, że było to zacięte spotkanie i walka o wygraną trwała do ostatnich sekund.
Niestety, jest to mylący obraz. Rzeczywistość była taka, że żaden z zespołów nie dążył do wygranej i stąd nie udało się zakończyć meczu w regulaminowym czasie gry.
Ostatecznie zwycięstwo przypadło ekipie Wilków Morskich i w nagrodę zagrają w turnieju Final Four w Koninie, gdzie oprócz nich wystąpią rozstawione ekipy Wisły Kraków i CCC Polkowice oraz drużyna ROW-u Rybnik.
Ta ostatnia awans zapewniła sobie wygrywając w... Koninie z gospodyniami MKS-em MOS-em 72:61 (21:12, 21:16, 9:23, 21:10).
- Zagraliśmy dzisiaj jedynie przez siedem-osiem minut, żeby trochę przewietrzyć płuca - powiedział po spotkaniu trener Energi Elmedin Omanić. - Gdy goście prowadzili już dwunastoma punktami, to chcieliśmy zmniejszyć straty, żeby było jednym - dwoma punktami. Mówiłem dziewczynom, że gdy wyjdziemy na prowadzenie, to swoją szansę dostaną znów młode koszykarki.
- Zagraliśmy towarzysko i ostatecznie to mój zespół wygrał po dwóch dogrywkach - dodał Krzysztof Koziorowicz, trener Wilków Morskich. - Na tym zakończę mój komentarz o tym spotkaniu.
Energa Toruń - Wilki Morskie Szczecin 69:70 po 2 dogr. (14:15, 8:15, 12:12, 21:13, dogr. 6:6 i 8:9)
Energa: W. Idczak 13, R. Ratajczak i S. Dosty po 8, M. Wieczyńska 7 (1x3), P. Gulak - Lipka 2 oraz J. Velinović 14, J. Iamstrong 8, K. Darnikowska 7 (1), J. Walich 2, J. Kućko i K. Zając po 0
Wilki Morskie: J. Adamowicz 11 (1), M. Stasiuk 10 (2), J. Maruszczak 9, A. Kotnis 8, K. Sosnowska 1 oraz S. Mandir 14 (3), A. Kaczmarczyk 9, C. Kraayeveld 5 (1), M. Radwan 2, N. Mrozińska 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?