Jakie są zapotrzebowania na osoby z wyższym wykształceniem w regionie?

Raport „Prognoza zapotrzebowania na kadry z wyższym wykształceniem w województwie kujawsko-pomorskim do 2020 roku” przygotowano nie tylko w oparciu o dane z GUS, Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności oraz dokumenty strategiczne opracowane na poziomie regionalnym i krajowym, ale i informacje pochodzące ze szkół wyższych w województwie, pracodawców i instytucji rynku pracy. Całość dostępna jest na stronie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu - www.wup.torun.pl.
[break]

Większy popyt na pracę fizyczną

Do zawodów najbardziej narażonych na bezrobocie do 2020 roku autorzy raportu zaliczają: rolników, nauczycieli, personel przygotowujący posiłki, specjalistów do spraw zdrowia, średni personel nauk fizycznych, chemicznych i technicznych, średni personel do spraw zdrowia, przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i dyrektorów generalnych.
Obecnie dwie trzecie młodych ludzi w regionie przygotowuje się do pracy o charakterze umysłowym, a prawie co trzeci - do pracy umysłowej wymagającej wysokich kwalifikacji. Jednakże zawody umysłowe wymagające średnich kwalifikacji w strukturze popytu będą stanowić tylko około 20 procent, a wysokich - 25 procent wszystkich miejsc pracy.

Ponad połowę popytu na pracę będą stanowiły zawody fizyczne, z dominującym udziałem prac prostych. W konsekwencji, jeżeli miejsca pracy zwalniałyby się równomiernie, około jedna trzecia absolwentów przygotowanych do pracy umysłowej nie znalazłaby odpowiedniej pracy.

Niestety jednak, jak zaznaczają autorzy, stanowiska specjalistyczne zwalniają się znacznie rzadziej niż stanowiska niewymagające kwalifikacji. W efekcie należy spodziewać się, że jeszcze większy odsetek absolwentów z wyższym wykształceniem będzie musiał pracować poniżej swoich formalnych kwalifikacji.

Skoro miejsc pracy dla magistrów będzie za mało, to jak przyszli absolwenci powinni się przygotować do rywalizacji o nie?
Autorzy raportu przeprowadzili wywiady z pracodawcami z regionu. Wnioski? Niezależnie od kierunku studiów absolwentom brakuje doświadczenia zawodowego, wiedzy ogólnej oraz znajomości obsługi urządzeń i maszyn, a także programów specjalistycznych.
W perspektywie do 2020 roku pracodawcy chętniej będą zatrudniali absolwentów studiów zaocznych niż stacjonarnych. Dlaczego? Bo ci pierwsi będą już mieli jakieś doświadczenie.

Praktyki, staże, certyfikaty

Pracodawcy zwracają też uwagę na tzw. kompetencje miękkie magistrów (a w zasadzie - ich niedobór). Czego oczekują? Od absolwentów kierunków społecznych: biegłego posługiwania się językiem polskim w mowie i piśmie, odporności na stres, przedsiębiorczości i przejawiania inicjatywy. Od absolwentów kierunków technicznych z kolei: umiejętności zorganizowania i prowadzenia prac biurowych, kontaktów z innymi ludźmi i dyspozycyjności.

Rekomendacja dla młodych brzmi tak: już na początku studiów warto zapoznać się z tymi branżami, które oferują pracę po danym kierunku, i wybrać jedną z nich. Następnie - nie ograniczając się tylko do zgłębiania wiedzy na studiach - odbywać szkolenia i zdobywać certyfikaty pod kątem wybranej branży. Z kolei w firmach z tej branży zawczasu wybrać praktyki oraz budować sieć kontaktów (kapitał społeczny) z osobami, które mogą poinformować o wakujących stanowiskach.