Politykowi nie można odmówić efektownego… zejścia do lądowania na toruńskim lotnisku. Do Torunia przyleciał awionetką, nazwaną na potrzeby kampanii Air Korwin One. Zbieżność nazwy z Air Force One, samolotem prezydentów USA, nie jest przypadkowa.
Gwoździem programu okazała się wizyta na targowisku przy Szosie Chełmińskiej. Lider KORWiN-u szukał na nim nie tylko poparcia w wyborach prezydenckich, ale także sznurowadeł. Dotychczasowe najwidoczniej nie wytrzymały tempa kampanii. W rozmowach z kupcami zdradził m.in., że gustuje w obuwiu wietnamskiej produkcji. Poparł też protestujących przeciw inwestycji Toruńskich Sukiennic.
Po zakupach Korwin-Mikke zorganizował konferencję. – My, dumni europejczycy, którzy rządzili całym światem, jesteśmy dziś niewolnikami. Byle Arabowie się panoszą i uważają nas za durniów, idiotów i słabeuszy – mówił kandydat na prezydenta RP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?