Jeden gol i Argentyna w półfinale

Mecz na dobre się jeszcze nie rozpoczął, kibice dobrze nie rozsiedli się na trybunach i przed telewizorami, gdy w stołecznej Brasilii padła pierwsza bramka.

W 8. minucie po niedokładnym podaniu Angela di Marii i odbiciu od jednego z belgijskich defensorów, piłka dość przypadkowo znalazła się pod nogami Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk nie namyślając się ani chwili posłał futbolówkę w dalszy róg, zamieniając pierwszy strzał na bramkę na gola.

Szybko strzelona przez Albicelestes bramka miała ogromny wpływ na styl i poziom widowiska. Piłkarze z Ameryki Południowej w pełni kontrolowali przebieg gry i w pierwszej połowie rozbijali ataki Belgów. W tej części meczu podopieczni Marca Wilmotsa nie zachwycali, a na bramkę rywali oddali tylko jeden celny strzał.

W drugiej połowie obraz gry długo się nie zmieniał. Argentyńczycy raz na jakiś czas poważniej zagrażali bramce Belgów, a najlepszą okazję do "zakończenia" meczu miał Higuain. Napastnik włoskiego Napoli "szukał" drugiej bramki, ale ostatecznie w najlepszej z jego kolejnych prób piłka odbiła się od poprzeczki.

W końcówce spotkania Belgowie rzucili niemal wszystkie siły do ataku, lecz Argentyńczycy bronili się mądrze, skutecznie i szczęśliwie, a mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem podopiecznych Alejandro Sabelli.

Dodajmy, iż w ostatnich minutach wynik mógł zmienić się co najmniej dwukrotnie. Sytuacji sam na sam z Thibaut Courtois nie wykorzystał Lionel Messi, zaś na drugiej stronie boiska w argentyńskim polu karnym nie popisał się Romelu Lukaku.

Argentyna - Belgia 1:0 (1:0)
1:0 G. Higuain (8)

Argentyna: Romero - Zabaleta, Demichelis, Garay, Basanta - Biglia (ż), Mascherano - Lavezzi (71, Palacio), Messi, Di Maria (33, Perez) - Higuain (81, Gago).

Belgia: Courtois - Alderweireld (ż), Van Buyten, Kompany, Verthongen - Witsel, Fellaini - Mirallas (60, Mertens), De Bruyne, Hazard (ż; 75, Chadli) - Origi (59, Lukaku).