[break]
W tym przypadku problem, o którego rozwiązanie poprosili „Nowości” Czytelnicy, jest nad wyraz subiektywny. Podobnie jak odczucia związane z tym, co nazywamy komfortem termicznym. I choć za oknem zimy nie widać, to wielu pasażerów komunikacji miejskiej w Toruniu... marznie podczas jazdy z MZK.
Otwieranie drzwi
- Podobnie jak w ubiegłym roku MZK powinno wprowadzić możliwość samodzielnego otwierania drzwi przez pasażerów. Dzięki temu udałoby się ograniczyć wychładzanie autobusów, zwłaszcza rano i wieczorem, kiedy jest najzimniej - apeluje Czytelniczka „Nowości”. Co na to przewoźnik?
MZK odpowiada, że system samodzielnego otwierania drzwi wprowadzono na stałe... na początku 2015 roku. Zaznacza jednak, że rozwiązanie to obowiązuje tylko w tych pojazdach, które są do niego dostosowane.
- Otwarcie drzwi następuje po naciśnięciu przycisku przy drzwiach, zarówno wewnątrz pojazdu, jak i na zewnątrz. Prosimy o zwrócenie uwagi na oznakowanie przycisków. Powyższa zasada dotyczy wyłącznie pojazdów wyposażonych we wspomniane przyciski - wyjaśnia Piotr Reich, rzecznik prasowy MZK w Toruniu.
Kolejną kwestią, na którą narzeka część pasażerów, jest temperatura w pojazdach MZK.
- Zwłaszcza w starszych tramwajach motorniczowie fundują nam prawdziwy ukrop - skarży się Czytelnik „Nowości” i pyta o normy dotyczące temperatur.
Od zera w dół
- Zimą ogrzewanie powinno być uruchamiana przy temperaturze zera stopni Celsjusza i niższej - odpowiada MZK. - W ciągu dnia temperatura się zmienia, więc staramy się, aby prowadzący pojazd dostosował ją do warunków na zewnątrz. Co więcej, posiadamy różnego rodzaju pojazdy, więc temperatura może być w nich odczuwalna w różny sposób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?