Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeździec bez głowy na szlaku wspomnień

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Jeździec bez głowy pojawił się na ulicy Chełmińskiej kilka lat temu, gdy na ścianie należącej kiedyś do burmistrza Roesnera kamienicy została odsłonięta poświęcona mu tablica pamiątkowa
Jeździec bez głowy pojawił się na ulicy Chełmińskiej kilka lat temu, gdy na ścianie należącej kiedyś do burmistrza Roesnera kamienicy została odsłonięta poświęcona mu tablica pamiątkowa Adam Zakrzewski/Archiwum
Potomkowie sławnych torunian przyjeżdżają do miasta swoich przodków. Roesner, Oloff, Thomas, Weese... To tylko kilka familii zasłużonych dla dawnego Torunia. Ich przedstawiciele zasiadali we władzach miasta, budowali jego potęgę. Te nazwiska znajdujemy dziś w opracowaniach na temat historii Torunia. Inni mają je zapisane na listach przodków.

[break]
Zagraniczna wycieczka stoi przed kamienicami przy ul. Chełmińskiej w Toruniu. Przewodnik opowiada turystom historię dawnego właściciela tych budynków, burmistrza Jana Gotfryda Roesnera, który stracił głowę w wyniku represji po tumulcie toruńskim w 1724 roku. Duch notabla ma podobno pojawiać się w tym miejscu do dziś. Co najmniej jedna osoba słucha tych słów z wielką uwagą. To Jutta Voit von Thun. Jej babcia ze strony matki urodziła się w Toruniu 17 stycznia 1898 roku. Nazywała się Roesner. Z tych Roesnerów.

Potomkini burmistrza do dziś nie może znaleźć potwierdzenia legendy. Wskazówek szukała m.in. w Ośrodku Informacji Turystycznej, dokąd w środę dotarł wysłany przez nią e-mail.

PRZECZYTAJ:Architekt z Bostonu znalazł w Toruniu ślady swoich przodków

Tacy ciekawi goście, szukający w punkcie przy Rynku Staromiejskim pomocy w tropieniu śladów przodków, nie należą do rzadkości. Niedawno pisaliśmy o kupcu Benno Friedlaenderze, który zniknął z miasta w 1886 roku. Nie przypuszczaliśmy, że historia sprzed 130 lat będzie miała ciąg dalszy.

- Pewnego dnia odwiedził nas zwyczajny amerykański turysta, jak jeden z wielu - opowiada Szymon Wiśniewski, szef OIT. - Widziałem jednak, że usilnie próbuje dowiedzieć się czegoś więcej, no to mu pomogliśmy.

Stephen Friedlaender , bo to on pojawił się w Toruniu, wyglądał może na zwykłego turystę, z całą pewnością jednak zwyczajną postacią nie był.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska