Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Chełmżyńskie było areną mistrzostw Europy w Formule 4

Marcin Seroczyński
Przez dwa dni można było kibicować motorowodniakom rywalizującym w mistrzostwach Europy
Przez dwa dni można było kibicować motorowodniakom rywalizującym w mistrzostwach Europy Marcin Seroczyński
Organizatorzy przygotowali dla mieszkańców naszego miasta niesamowite widowisko. Po raz pierwszy od trzydziestu lat pojawiły się na naszych wodach tak zwane ślizgacze.

Pierwotnie zawody planowano zorganizować na Wiśle, lecz niski stan wody skutecznie to uniemożliwił. Tym lepiej dla Chełmży. Do naszego miasta zjechała prawdziwa czołówka najlepszych zawodników w Europie. Zawody były jednocześnie zakończeniem sezonu dla motorowodniaków.

- Cieszę się, że po raz kolejny najlepsi motorowodniacy z całego świata przybywają do Torunia, by na pobliskim Jeziorze Chełmżyńskim podjąć rywalizację o europejskie laury - mówił Michał Zaleski, prezydent Torunia. – Wybrane na miejsce zawodów Jezioro Chełmżyńskie cieszy się w Toruniu dobrą marką jako akwen oddający wszystkie walory przyrodnicze ziemi toruńskiej - dodał prezydent.

Zawodnicy mieli do dyspozycji klub sportowy „Włókniarz”. Tam zlokalizowano punkt techniczny zawodów. Ponadto wolontariusze z Chełmży roznosili informacje o zawodach zachęcając mieszkańców do kibicowania.

- Jestem przekonany, że zawody na Jeziorze Chełmżyńskim będą też znakomitym zakończeniem sezonu motorowodnego w Polsce - powiedział przez startem Andrzej Marcinkowski, prezes Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego.

Niezapomniane wydarzenie w sportowej historii miasta utkwi w pamięci na długie lata.

Mistrzem Europy został Fin Juho-Matti Manninen. Na podium stanął też jego rodak Magnus Sederholm i Łotysz Nikita Lijcs. Rywalizację zdominowali Finowie. W pierwszej piątce znalazło się aż czterech reprezentantów tego kraju. Do walki o medale niestety nie włączył się Alberto Comparato. Włoch miał awarię już w pierwszym wyścigu i w dalszej części zawodów nie wystartował. Dzielnie walczył Łotysz Nikita Lijcs, który do ostatniego wyścigu bił się o medal mistrzostw Europy i wywalczył brąz.

Zwycięzca Juho-Matti Manninen mocne tempo narzucił od samego początku imprezy. Był drugi w pierwszym wyścigu, a potem dwukrotnie pierwszy. W ostatnim biegu poszło mu nieco słabiej, ale złoto zostało utrzymane.

Nasi rodacy tym razem byli poza podium. Mateusz Dankowski był dwunasty, Maciej Wojewódzki trzynasty, Adrian Maniewski piętnasty, a Łukasz Ciołek szesnasty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska