Jutro ostatni dzień pracy szefa toruńskich policjantów. Następca zostanie powołany w najbliższych tygodniach

[break]
Na końcu roku insp. Antoni Stramek złożył raport o odejście ze służby, co nastąpi jutro, 16 lutego. Niestety, emerytowany komendant podczas uroczystości nie uściśnie ręki swojemu następcy.

W policji często praktykowanym dobrym obyczajem jest, że uroczyste pożegnanie starego szefa, to równocześnie wprowadzenie na stanowisko nowego. Tak się jednak nie stanie w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu, bo powołany przed kilkoma dniami komendant wojewódzki nie namaścił jeszcze następcy insp. Antoniego Stramka.

- Powołanie nowego komendanta miejskiego policji w Toruniu nastąpi w czasie najbliższych tygodni - informuje podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

W policji nie ma bezkrólewia i na czas wyznaczenia nowego komendanta obowiązki obejmuje zazwyczaj jeden z zastępców. W Toruniu będzie to mł. insp. Maciej Lewandowski.

Uroczyste pożegnanie insp. Stramka ze wszystkimi honorami i z udziałem mediów odbędzie się w środę o godz. 12. Jak się dowiedzieliśmy, od swoich podkomendnych odchodzący na emeryturę szef otrzyma pamiątkową szablę oficerską oraz album dokumentujący ostatnie 4 lata pracy.

Trwają spekulacje, kto zostanie następcą insp. Stramka. Czy będzie to jego poprzednik?

Przypomnijmy: Wojciech Machelski objął fotel komendanta miejskiego w Toruniu w 2008 roku, mając zaledwie - 34 lata. Szefowie dużych garnizonów w tym wieku to w policji wciąż rzadkość. W 2012 roku nastąpiła roszada i Wojciech Machelski został przeniesiony do Golubia-Dobrzynia, gdzie zastąpił Antoniego Stramka. Środowisko komentowało, że przeniesienie Machelskiego miało mu pozwolić na nabranie doświadczenia. 42-letni dziś Wojciech Machelski kieruje policją w Aleksandrowie.