Podopieczni Jacka Winnickiego zmierza się dzisiaj o godz. 17.45 z Rosą Radom. To trzecia potyczka ćwierćfinałowa. Po dwóch rozegranych w Arenie Toruń prowadzą nasi koszykarze 2:0. Do historycznego awansu do półfinału brakuje im więc już tylko jednej wygranej. Szansy mają trzy - dzisiaj pierwsza z nich.
Nie mają nic do stracenia
Szkoleniowiec Polskiego Cukru studzi nastroje.
- Stąpajmy twardo po ziemi i nic sobie nie obiecujmy - mówi Winnicki. - Rosa nie ma nic do stracenia, zagra na pewno agresywnie. Znam trenera Kamińskiego, znam tych zawodników. To doświadczony zespół, skoncentruje się i będzie gotowy do walki. My musimy odpocząć, ale też poprawić kilka rzeczy, które nie działały w drugim meczu. Nie ma żadnych kalkulacji. Koszykówka jest inna, jest bardzo szybka, przewaga 20 punktów nic nie znaczy. Musimy zatrzymać szybki atak Rosy, która taką grę forsuje
W najgorszym wypadku, przy dwóch porażkach w Radomiu, decydujący mecz odbędzie się w niedzielę w Toruniu. Torunianie nie zakładają jednak takiej opcji.
- Z doświadczenia wiem, że jeśli chce się coś wygrać w play off, to trzeba wygrać też na wyjeździe. To nasza wielka szansa i musimy podjąć to wyzwanie - dodaje kapitan drużyny Łukasz Wiśniewski.
Wicemistrzowie Polski na pewno łatwo się nie poddadzą. Trzecia porażka będzie dla nich oznaczała koniec tego sezonu.
- Jeżeli chcemy wrócić do Torunia, to musimy ustabilizować naszą grę i poprawić w zasadzie wszystko: zastawianie, skuteczność, szczególnie obronę - podkreśla Robert Witka.
Zdaniem trenera Rosy niewiele można już zmienić w kontekście taktyki na mecze z torunianami.
- Jeśli czegoś nie zrobiło się przez cały sezon, to nie zrobi się teraz przez dwa dni. Mogą zajść minimalne zmiany, ale nic więcej. Musimy przede wszystkim wrócić do grania w obronie, bez z tego tracimy 50 procent wartości. Nie wiem dlaczego, ale nasza gra nie funkcjonuje w play off. Mamy problem ze zbiórkami i powrotem do obrony - zaznacza Kamiński.
Bezpośrednią transmisję z dzisiejszego spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport.
W przypadku ewentualnej porażki torunian, czwarty mecz obu ekip odbędzie się w Radomiu w najbliższy czwartek o godz. 20.
Dwa mecze Anwilu
Również dzisiaj odbędzie się trzeci mecz w parze Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk. Tu po dwóch meczach jest remis po 1. Trzeci (dzisiaj o godz. 20) i czwarty mecz (w czwartek o godz. 17.45, relacja w Polsacie Sport) odbędą się w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?