Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Nesty zapowiada walkę

Dariusz Łopatka
Rozmowa z PRZEMYSŁAWEM BOMASTKIEM, kapitanem hokeistów Nesty Karaweli Toruń, którzy już w piątek rozpoczynają kolejny sezon zmagań w PLH.

Rozmowa z PRZEMYSŁAWEM BOMASTKIEM, kapitanem hokeistów Nesty Karaweli Toruń, którzy już w piątek rozpoczynają kolejny sezon zmagań w PLH.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195656" sub="Przemysław Bomastek wraz z dyrektorem klubu Pawełem Gurtowskim czekają już na pierwszy mecz [Fot.: Jacek Smarz]"><!** Image 4 align=left alt="Image 195659" >Pół roku od zakończenia poprzednich rozgrywek minęło szybko, czy raczej się dłużyło?

Najszybciej upłynie zawsze ten miesiąc wolnego, kiedy opuszczamy szatnię. Zazwyczaj jest to kwiecień. Przygotowania do ligi raczej też się nie dłużą. Zanim się obejrzeliśmy, ten okres minął, a my już wychodziliśmy na lód. Myśleliśmy, że sierpień będzie się ciągnął, ale wtedy mieliśmy po dwa treningi dziennie, trochę sparingów i ten miesiąc również minął szybko, a już za kilka dni rozpoczynamy ligę.<!** reklama>

Czuć więc w szatni, że niebawem zacznie się coś dziać?

Oczywiście. To już się czuje. Widać to po zachowaniu chłopaków, po tym, co się dzieje na treningach. Można wyczuć atmosferę wyczekiwania tego pierwszego meczu i chęci sprawdzenia siebie w starciu z rywalami.

Z jakimi nastrojami podchodzicie do nowych rozgrywek?

Nie będziemy faworytami ligi. Sądząc jednak po dwóch meczach sparingowych z Katowicami i Oświęcimiem myślę, że kilka drużyn będzie w naszym zasięgu. Uważam, że liga podzieli się na dwie grupy. Pierwsza z nich składać się będzie z dwóch, bądź trzech drużyn kandydujących do gry o medale. Myślę tutaj o Sanoku, Tychach i ewentualnie Jastrzębiu. Pozostałe drużyny walczyć będą raczej jak równy z równym. Trudno wskazać obecnie, kto będzie tym najsłabszym zespołem. Wierzę, że nie będziemy to my.

Wielu Waszych ligowych rywali wskazuje jednak Toruń jako głównego kandydata do spadku. Trener Jaroslav Lehocky ostrzega z kolei, że zbliżający sezon będzie dla Nesty Karaweli trudny...

My jednak nie będziemy chcieli być tą „czerwoną latarnią” i zrobimy wszystko, aby w tej lidze namieszać. Dla nas zadowalający byłby środek tabeli, ale zdajemy sobie sprawę, że rywale powzmacniali się, pozmieniali swoje składy, a u nas za wiele się nie zmieniło. Ale co z tego? Zapewniam, że będziemy walczyć!

Z drużyną Nesty Karaweli pożegnało się kilku doświadczonych zawodników. Będziecie więc jedną z najmłodszych, o ile nie najmłodszą ekipą w lidze.

Możliwe, że najmłodszą, bo z zawodników, którzy mają powyżej trzydziestu lat „na karku”, jestem tylko ja (drugi z grona „trzydziestolatków”, gdańszczanin Wojciech Jankowski, kilka dni temu rozstał się z drużyną. Więcej na ten temat piszemy na stronie 30 - przyp. red.). Nie zmienia to jednak faktu, iż najmłodsi z naszych zawodników grali już kilka sezonów w lidze i z roku na rok powinni być coraz lepsi. Jakieś oczekiwania w stosunku to tej sporej grupy młodych graczy również są. Mamy dla przykładu braci Kalinowskich (Kamila i Michała - przyp. red.), którzy mimo swojego młodego wieku potrafią grać w hokeja. Wiedzą, o co w tym chodzi. Sparingi pokazały, że Kamil znakomicie się wprowadził do gry, zdobywa bramki i gra fajnie. Niedawno ze zgrupowania kadry młodzieżowej wrócił jego brat Michał, który będzie pewnie szukał dla siebie miejsca w składzie. Nasz zespół to mieszanina kilku młodszych zawodników z tymi bardziej doświadczonymi ligowcami. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Wspomniałeś o sparingach, powiedz jak oceniasz grę Nesty Karaweli w tych meczach?

Spotkanie w Oświęcimiu przegraliśmy (4:5 - przyp. red.) na własne życzenie. Prowadząc 4:0 nie można przegrać meczu. Stało się to podczas sparingu, ale nie wyobrażam sobie, aby coś takiego miało powtórzyć się w lidze. W Katowicach natomiast bardzo długo mecz był wyrównany. Do 57 min. był remis, po czym rywale wykorzystali jedną z gier w przewadze, a później przypadkowy gol samobójczy ustalił wynik końcowy (Nesta Karawela przegrała 1:3 - przy. red.). Pierwszy wyjazd do Czech zmotywował nas z kolei do dalszej pracy. Wygraliśmy z Prostejowem i Vsetinem (3:1 i 5:4 - przyp. red.), z drużynami zbliżonymi poziomem do polskiej ligi. Podczas drugiego z wyjazdów zmierzyliśmy się natomiast z ekipami z wyższej półki - Hawirzowem i Szumperkiem. Nie daliśmy rady (4:7 i 2:8 - przyp. red.), choć z Hawirzowem długo prowadziliśmy wyrównaną grę. Z drugą z tych ekip była to już „karuzela”.

Patrząc na rezultaty tych potyczek, aż rzuca się w oczy fakt, że Twoja formacja zdobyła niemal wszystkie bramki dla Nesty Karaweli...

Tak. Liczyliśmy nawet, że na dziewiętnaście zdobytych bramek, nasza piątka strzeliła piętnaście. Mam nadzieję, że pozostałe formacje wspomogą nas w zdobywaniu goli. Ważniejsze jest jednak to, abyśmy tych bramek tracili jak najmniej. W zeszłym sezonie pod tym względem było słabo. W jednym meczu traciliśmy około pięciu bramek. To zdecydowanie za dużo. Musimy skupić się więc na defensywie i w ten sposób wygrywać kolejne potyczki, bo z przodu zawsze coś uda się strzelić.

Jeden z internautów przyznał jakiś czas temu, patrząc na treningi Nesty Karaweli, że Przemysław Bomastek jest w świetnej formie. Dodał również, iż będzie to Twój sezon życia. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Hmm. Trudno mi powiedzieć. Staram się, na treningach daję z siebie wszystko. W sparingach wyglądało to nieźle, zobaczymy jak to będzie w lidze. Najbliższe dni będziemy mieli luźniejsze, więc każdy z nas złapie trochę świeżości i po pierwszych meczach przekonamy się, jak to jest z naszą formą.

Na jakim miejscu zakończy nadchodzący sezon Nesta Karawela?

Dobrze byłoby zapewnić sobie byt w lidze, a to, co się uda wywalczyć więcej, będzie naszym sukcesem. Najważniejsze, aby omijały nas kontuzje, a wówczas będzie dobrze.


Warto wiedzieć

Brązowi i srebrni medaliści na początek

Już w najbliższy piątek Nesta Karawela zmierzy się na inaugurację PLH, na wyjeździe, z ComArch Cracovią (godz. 18).

W niedzielę, po raz pierwszy na własnym lodowisku, torunianie podejmą Aksam Unię Oświęcim (godz. 17.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska