Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Lejman: - Jesteśmy jak rodzina

Piotr Bednarczyk
Karol Lejman
Karol Lejman Łukasz Trzeszczkowski
Rozmowa z Karolem Lejmanem, prezesem firmy One Sport, organizującej zawody żużlowe

W 2016 roku znacznie wzrosła liczba organizowanych przez One Sport imprez. Zdawaliście sobie sprawę, na co się porywacie?
Nie do końca. W zeszłym roku wszystko odbywało się w szalonym tempie. Mieliśmy sporo nowych rozwiązań, tak logistycznych, jak i organizacyjnych, zwiększyła się znacząco, bo z siedmiu do piętnastu liczba imprez, a nie zwiększyliśmy aż tak sztabu ludzi. Przeszliśmy bardzo dużą próbę przez sezon, ale zakończyła się ona sukcesem. Jesteśmy zadowoleni z efektów, z nowych projektów i wszystkich zmian, które zostały wprowadzone. Teraz uporządkowaliśmy wiele rzeczy, zwiększyliśmy liczbę pracujących osób. Zorganizujemy podobną liczbę imprez jak w 2016 roku, więc liczę, że wszystko przełoży się na ich jakość.

Wspomniałeś o zwiększeniu sztabu ludzi. Z iloma zaczynaliście pracę w One Sporcie, a ile jest teraz?

Pierwsze imprezy organizowaliśmy z Jankiem Konikiewiczem praktycznie we dwóch. Zajmowaliśmy się wszystkim - od podpisywania kluczowych umów do kupowania lodu do drinków. Pomagali nam trochę współpracownicy, którzy zostali z nami do dzisiaj. Przez lata dołączały do nas inne osoby, które sprawdzały się w boju i stanowią teraz wartość osobową naszej firmy. Obecnie pracuje u nas dziewięć osób, a do tego mamy wielu podwykonawców. Jest to solidna ekipa, która jest w stanie zorganizować wiele zleceń, imprez. Jesteśmy w stanie inaczej to wszystko sobie zaplanować logistycznie. W zeszłym roku mieliśmy taki weekend, jak np. w piątek zawody w Pardubicach, a w sobotę finał SEC w Rybniku. W tym sezonie jednego dnia zorganizujemy imprezę w Gnieźnie, następnego - w Krakowie. Podzielimy więc naszą ekipę, jesteśmy w stanie zorganizować dwie imprezy jednocześnie.

Jaki związek z tym, że zaplanowaliście dwie imprezy na Motoarenie ma fakt, że pochodzicie z Torunia?
Na dobrą sprawę... niewielki. Oczywiście - jesteśmy z Torunia, cieszymy się, że możemy promować nasze miasto i organizować tu imprezy. Cieszy nas też to, że jest zainteresowanie władz miasta, które chce, aby na Motoarenie odbywało się jak najwięcej imprez. Inicjatywa wyszła ze strony prezydenta Michała Zaleskiego i Urzędu Miasta. Byliśmy bardzo otwarci na organizację dwóch imprez na Motoarenie, cieszymy się z tego, bo tu, na miejscu, dużo łatwiej organizuje się zawody, choć - z drugiej strony - odpowiedzialność i chęć pokazania się jest dużo większa, więc przed nami na pewno sporo pracy, żeby wszystko wypadło jak najlepiej.

Od ub. roku zdecydowaliście się zrezygnować w turniejach par z teamów narodowych i wzorem Formuły 1 skompletowaliście zespoły sponsorskie. Siła rażenia znacznie wzrosła. Nie boisz się, że w tym sezonie zespoły City i Trans MF Pro Race, bazujące wyłącznie lub głównie na żużlowcach niemieckich, będą znacznie odstawać od bardzo silnej reszty?

Określenie że zdecydowaliśmy się zrezygnować z teamów narodowych nie do końca oddaje to, jak było. Po prostu sytuacja nas do tego zmusiła, tak bym to najkrócej określił. Na początku mieliśmy sporo obaw i wątpliwości, jak przyjmie się nowa formuła, ale efekt bardzo zaskoczył nas na plus. Jest to na pewno impreza komercyjna, ale komercyjna w takim sensie, że jest w stanie dać kibicom sporo wartości innych niż przywiązanie do barw reprezentacyjnych i klubowych. Te barwy są, oczywiście, mega istotne w sporcie, ale nasz projekt jest jest zupełnie inny - stawiamy na show, widowisko i wiele atrakcji dodatkowych, które chcemy wprowadzić. Od strony sportowej - na pewno masz rację, obawiając się o siłę niektórych teamów, ale - z drugiej strony - zależy nam na poszerzeniu geografii żużla w Europie. Fakt, że niemieckie teamy chcą rywalizować z najlepszymi na świecie może spowodować, że zawodnicy stamtąd będą coraz lepsi. Wierzę, że i te teamy dadzą kibicom sporo emocji. A w przyszłości zastanawiamy się nad poszerzeniem liczby zespołów, bo zainteresowanych jest więcej niż miejsc.

Czyli stawiacie głównie na rynek niemiecki? Zdaje się, że firma BSI, organizująca cykl Grand Prix, pilnie śledzi to, jak udają się Wasze imprezy np. na Wschodzie i jaką macie tam frekwencję...

Dokładnie, od samego początku naszym głównym kierunkiem były Niemcy. Od 2014 roku, gdy pojawiliśmy się w Guestrow i Landshut zauważyliśmy energię, jaka tam panuje i cieszy nas to, że pomagamy rozwijać się tam speedwayowi. Co roku odbywają się tam dwie duże imprezy. Na pewno interesuje nas też rynek wschodni, choć akurat w tym roku nie będzie nas ani na Łotwie, ani w Rosji. Wciąż jednak spoglądamy na tamte tereny i wierzę, że jeszcze tam wrócimy.

Macie jakichś zawodników szczególnie z Wami związanych, utożsamiających się z Wami?

Trudno mi mówić o sympatiach, bo jesteśmy obiektywni. Z wieloma zawodnikami, właściwie - większością - mamy dobre kontakty. To jest nasza siła. Oni przyjeżdżają wziąć udział w naszych imprezach, jesteśmy dobrymi znajomymi, tworzymy wręcz rodzinę. Z całą pewnością powoduje to, że im się nieraz bardziej chce startować u nas. Często to podkreślają, z czego jesteśmy dumni. Jest to oparte o dobre relacje, a nie pieniądze. O nazwiskach nie chcę mówić, ale chyba każdy kibic się domyśli. Dostaliśmy wielkie wsparcie od zawodników w trudnych dla nas chwilach, w których działy się dziwne rzeczy w układaniu naszych rozgrywek. Fani pamiętają, którzy zawodnicy się "postawili" i jesteśmy im za to bardzo wdzięczni.

Kto decyduje o wyborze gospodarzy międzynarodowych meczów reprezentacji Polski - Wy, czy trener kadry Marek Cieślak?
My. Na tym polega nasza umowa promotorska z Polskim Związkiem Motorowym. Wybieramy takie miasta, w których nie ma na co dzień wielkiego żużla.

Zorganizujecie te same imprezy, co w zeszłym sezonie. Będą oprócz tego jakieś niespodzianki, czy utrzymujecie to, co jest?
W tym roku staramy się utrzymać stan posiadania, rewolucji nie przewidujemy. Chcemy się trochę umocnić i ze spokojem zrealizować ten rok. Choć nie oznacza to, że nie będziemy zaskakiwać kibiców. Chodzą nam po głowie różne pomysły, związane nie tylko ze sportem żużlowym...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska