W miejscowości Wysowa-Zdrój odbyły się kolarskie Górskie Mistrzostwa Polski. Na starcie o mistrzowską koszulkę stanęły zawodniczki i zawodnicy od juniora młodszego po elitę. Wyścigi rozegrane zostały na 25-kilometrowej rundzie z czterema podjazdami o długości od 1,5 do 4 km. Dodatkowym utrudnieniem dla startujących była bardzo wysoka, ponad 30-stopniowa temperatura. Akademia Copernicus reprezentowana była w trzech kategoriach wiekowych: juniorka młodsza, junior młodszy i junior.
Pierwszego dnia mistrzostw na starcie stanęli jako pierwsi juniorzy młodsi. Mieli oni do pokonania dystans 75 km. Już na pierwszym okrążeniu na trzecim podjeździe utworzyła się siedmioosobowa ucieczka z Karolem Wawrzyniakiem (Akademia Copernicus), w której było aż trzech zawodników Koźminianki Koźminek. Decydujące akcje rozpoczęły się na 25-kilometrowym dojeździe do mety, na którym były usytuowane dwa trudne podjazdy, z czego pierwszy trzykilometrowy był o nachyleniu 9 procent. To właśnie na nim utworzyła się 3-osobowa grupa, w której był Karol Wawrzyniak oraz dwóch zawodników Koźminianki Wiktor Richter i Damian Papierski. Mający liczebną przewagę zawodnicy Koźminianki wielokrotnie podejmowali na przemian ataki, chcąc bez powodzenia „urwać” będącego w znakomitej dyspozycji Karola Wawrzyniaka. Na zjeździe do uciekinierów dołączył Filip Prokopyszyn z Zielonej Góry. Na ostatnim podjeździe przed metą zaatakował Wawrzyniak, którego tempo wytrzymali Richter i Prokopyszyn. Ten ostatni próbował solowej akcji na ostatnich dwóch kilometrach, zlikwidowanej przez Karola Wawrzyniaka. Na 200 m przed metą atak Karola Wawrzyniaka dał mu zwycięstwo i tytuł mistrza Polski! Drugi był Filip Prokopyszyn, trzeci Wiktor Richter.
Karol Wawrzyniak jest nie tylko górskim mistrzem Polski, ale także mistrzem Polski ze startu wspólnego (OOM-szosa), mistrzem Polski w sprincie drużynowym, srebrnym medalistą w wyścigu drużynowym i srebrnym w omnium (OOM-tor).
Tego samego dnia na starcie 125-kilometrowej trasy stanęli juniorzy. Nie był to udany wyścig dla zawodników Akademii Copernicus. Po pierwszej spokojnej rundzie na drugiej doszło do utworzenia dziewięcioosobowej ucieczki, na którą zbyt późno zareagowali juniorzy Akademii. Grupa pościgowa nie dała rady dojść uciekających kolarzy i w związku z tym zawodnicy Copernicusa nie brali udziału w walce o podium.
Drugiego dnia mistrzostw startowały juniorki młodsze na dystansie 50 km. Będąca w znakomitej formie zawodniczka Akademii Copernicus Oliwia Majewska, mistrzyni Polski w jeździe na czas i wicemistrzyni ze startu wspólnego, była pewną kandydatką do podium. Na pierwszym podjeździe utworzyła się siedmioosobowa czołowa grupa z torunianką. Na zjeździe Oliwia miała pierwszy defekt, a po jego usunięciu i pościgu dołączyła do uciekającej grupy. Nie ujechała daleko, pech dał o sobie znać - zanotowała drugi defekt. Przewaga uciekającej grupy wynosiła 45 sekund i dlatego sędzia główny nie mógł puścić wozów technicznych pomiędzy ucieczkę a peleton. Brak w pobliżu wozu technicznego spowodował, że defekt, którego zawodniczka nie była w stanie sama usunąć, stał się przyczyną wykluczenia jej z rywalizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?