Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta przeżyła dramatyczne chwile

Redakcja
Usłyszała dzwonek i pukanie do drzwi. Wychodząc z łazienki nie spodziewała się, że w domu zastanie złodzieja.

Usłyszała dzwonek i pukanie do drzwi. Wychodząc z łazienki nie spodziewała się, że w domu zastanie złodzieja.

<!** Image 2 align=none alt="Image 206228" sub="Marcin Karpiński z firmy „Brodplast” wymienia szybę rozbitą kamieniem przez włamywacza [Fot. Paweł Kędzia]">W jednym z domów przy ulicy Olsztyńskiej ciężarna kobieta przeżyła dramatyczne chwile. Wydarzenia przebiegały jak w filmie „Azyl”, gdzie postać grana przez Jodie Foster schowała się w pokoju przed napastnikami.

Brodniczanka brała relaksującą kąpiel w środku dnia, kiedy usłyszała dzwonek i pukanie do drzwi.

- Przed domem nie było żadnego samochodu, więc myślałam, że to moja mama albo ktoś od sąsiadów - mówi.

Sąsiedzi zareagowali

Chwilę trwało, zanim zeszła. Nie spodziewała się, że zobaczy zupełnie obcego człowieka, przetrząsającego mieszkanie.

- Nie zauważył mnie. Pobiegłam na piętro i zamknęłam się w łazience. Stamtąd dzwoniłam do sąsiadów, męża i na policję - relacjonuje kobieta.

Zachowała zimną krew. Nie zdradzała swojej obecności, wyciszając nawet dzwonki w telefonie komórkowym. Na pomoc nie czekała długo. Sąsiedzi zareagowali natychmiast. Okrążyli dom z dwóch stron. Przestępca próbował uciekać. Przeskoczył ogrodzenie i biegł w stronę swojego bmw zaparkowanego przy pobliskiej szkole podstawowej.

<!** reklama>- Jeden z ludzi prawie już go złapał przy samochodzie, ale bał się, że włamywacz go staranuje. Dlatego zapisał numery rejestracyjne i przekazał policji - mówi mąż kobiety. Sprawca został szybko zatrzymany. Włamywaczem okazał się 29-letni mężczyzna z Nowego Miasta Lubawskiego, który działał w warunkach recydywy.

- Funkcjonariusze udowodnili 29-letniemu mężczyźnie włamania do czterech domów jednorodzinnych na terenie powiatu brodnickiego - informuje mł. asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy policji w Brodnicy. - Zebrany materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów popełnienia tych przestępstw.

Łup odzyskany

Jak się okazało, ma na koncie włamania do domów przy 18 Stycznia, Iglastej, Olsztyńskiej oraz na Kominach. Wszędzie działał w podobny sposób, wybijając kamieniem szybę i wchodząc przez drzwi balkonowe. Kradł sprzęt elektroniczny i biżuterię.

Przy Olsztyńskiej wybił najpierw małe okno od strony ogrodu, którego jednak nie udało się otworzyć. Niezrażony niepowodzeniem, cisnął kamieniem w drzwi balkonowe na tarasie. Tamtędy wszedł do środka.

Ukradł pieniądze, karty bankomatowe i dokumenty. Skradzione rzeczy zostały odzyskane. Przestępca miał je przy sobie w chwili zatrzymania.

- Po czymś takim trudno zachować spokój. Zostaje podkopane poczucie bezpieczeństwa - przyznaje kobieta. - Gdybym zeszła chwilę wcześniej, przy drzwiach stanęłabym z nim oko w oko. Jakby się zachował? To był postawny mężczyzna. Może moja obecność by go spłoszyła? Dobrze, że nie miałam okazji się o tym przekonać.

Przestępcę udało się ustalić m.in. dzięki pomocy świadków. Zielone bmw na nowomiejskich numerach było widziane m.in. przy blokach na ulicy Okrężnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska