Jedną z gwiazd mistrzostw kraju był Mateusz Lipa.
- Jestem zadowolony z czasów, jakie uzyskiwałem, bo to pokazuje, że cały czas jestem na wysokim poziomie - cieszy się jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w kraju. - Tak naprawdę start w tych zawodach traktowałem kontrolnie. Najważniejsze są dla mnie mistrzostwa Europy w lipcu, do których podejdę poważnie. Zamierzam powalczyć w konkurencjach indywidualnych, a zwłaszcza w moim ulubionym keirinie, w którym czuję się bardzo dobrze. Jestem faworytem do medalu i będę chciał to potwierdzić.
Podczas zawodów w Pruszkowie bardzo dobrze spisał się także Jakub Stecko, który liczy, że cztery zdobyte medale otworzą mu drogę do kadry na lipcową imprezę.
- Skład powinien być oparty na nas, bo przecież zdominowaliśmy rywalizację - uważa kolejny z kolarzy ALKS Stal. - Z moich wyników jestem całkowicie usatysfakcjonowany. Byłem dobrze przygotowany, a czasy są perspektywiczne, nawet w kontekście jeszcze tego sezonu. Teraz chwila oddechu i wracamy do dalszej rywalizacji.
Zupełnie innym tokiem idą ich starsi koledzy. Podczas gdy najważniejsze zmagania młodzieżowców mają miejsce latem, sezon elity rozgrywany jest w okresie jesienno-zimowym. Mistrzostwa Europy zaplanowano na październik, potem są puchary świata, a na koniec mistrzostwa globu.
- Za tydzień jedziemy na imprezę do Czech, potem do Niemiec - zdradza plany kadry narodowej Grzegorz Drejgier, czołowy sprinter ALKS Stal. - Poprzez udział w tych zawodach sprawdzamy, na co już teraz możemy sobie pozwolić. Przygotowujemy się i ciężko trenujemy, by potem - na imprezach docelowych - wyniki były bardzo dobre. W porównaniu z poprzednim rokiem jeszcze sobie dołożyliśmy. Dźwigamy na przykład większe ciężary.
Liderem sprinterów w grudziądzkim klubie jest Krzysztof Maksel - ubiegłoroczny triumfator pucharu świata w wyścigu na 1 kilometr. Zawodnik cieszy się, że po piętach depczą mu młodsi koledzy, jak choćby Mateusz Lipa.
- Nasze wejścia w sezon trochę się różnią, ale abstrahując od tego, Mateusz to świetny zawodnik i wierzę, że już w tym sezonie będzie ważną częścią drużyny elity, w której mam nadzieję też się znaleźć - mówi Krzysztof Maksel. - Jesteśmy teraz w ciężkim, bazowym treningu. Dużo czasu spędzamy na siłowni, torze oraz rowerach szosowych. Po to, by kiedy forma miała znaleźć się w szczytowej pozycji, tak właśnie się stało. Moje świetne ubiegłoroczne wyniki traktuję już tylko - może trochę nieskromnie - jako wyniki robocze. Czuję się teraz dużo mocniejszy i wiem, że stać mnie na walkę o najwyższe cele.
Czy znów będzie to rywalizacja głównie na 1 kilometr?
- Nie traktuję jej jako mojej koronnej konkurencji, choć wyniki naprawdę mam wyśmienite - dodaje kolarz. - Nigdy się do niej specjalnie nie przygotowywałem. Dla wszystkich nas kluczowy jest sprint drużynowy. Po zmianie przepisów na igrzyskach będzie też mogło wystąpić dwóch zawodników z jednego kraju w zmaganiach indywidualnych. Liczę, że dostanę szansę, a broni łatwo nie złożę.
Najświeższe wyniki sportowe z udziałem wielu grudziądzkich sportowców i liczne aktualności ze świata sportu znajdziecie na www.grudziadz.7dni.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?