Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolarze z Grudziądza nie boją się dużej konkurencji w CCC

Karol Piernicki
Adrian Kurek (w białej koszulki) podczas niedawnej gali kolarskiej w Grudziądzu odebrał z rąk prezesa Eugeniusza Gryndy pamiątkową statuetkę. Wszak to właśnie tutaj stawiał swoje pierwsze kroki
Adrian Kurek (w białej koszulki) podczas niedawnej gali kolarskiej w Grudziądzu odebrał z rąk prezesa Eugeniusza Gryndy pamiątkową statuetkę. Wszak to właśnie tutaj stawiał swoje pierwsze kroki Gerard Szukay
Dwudziestu sześciu kolarzy liczyć będzie w nowym sezonie ekipa CCC Sprandi Polkowice. W szerokiej kadrze jest miejsce dla Adriana Kurka oraz Grzegorza Stępniaka.

Ten pierwszy to wychowanek ALKS Stal, a drugi przez wiele lat swoje największe młodzieżowe triumfy święcił także przywdziewając barw grudziądzkiego klubu. Obaj w zespole CCC - najwyżej notowanej w świecie polskiej grupie zawodowej - startowali już choćby w poprzednim sezonie. I to z sukcesami.

Stępniak dzielnie walczył na sprinterskich finiszach podczas Tour de Pologne (wygrywał też etapy podczas wyścigu Solidarności i Olimpijczyków), natomiast Kurek zwyciężył między innymi etap w Estonii, a w kraju zdołał wywalczyć złote medale w jeździe parami i drużynowo. Ten ostatni sukces był o tyle ważny, że CCC w dwóch poprzednich latach musiało uznać wyższość BDC MarcPol w tej prestiżowej konkurencji.

- Faktycznie, zwłaszcza końcówka roku była bardzo udana - mówi Adrian Kurek. - Teraz już jednak myślę o nowym sezonie. Początek roku to czas na solidne obozy przygotowawcze w Hiszpanii, a potem już pierwsze starty.

Pomarańczowi - bo taki przydomek nosi drużyna CCC - z roku na rok rozwijają się i coraz śmielej pukają do bram światowej kolarskiej elity. Kolejnym krokiem naprzód - po ich ubiegłorocznych licznych sukcesach w starciach nawet z drużynami World Tour - ma być ten sezon. Właśnie dlatego władze grupy zdecydowały się sprowadzić do zespołu znane w środowisku nazwiska - z Sylwestrem Szmydem, Christianem delle Stelle, Gregiem Bolą, Janem Hirtem oraz Stefanem Schumacherem na czele.

Łącznie ekipa CCC liczyć będzie aż 26 kolarzy. To wielu, ale i kalendarz startów już w minionym roku był napięty, a teraz z pewnością będzie podobnie. Z ubiegłorocznego składu wypadli tylko Paweł Charucki, Piotr Gawroński, Tomasz Marczyński oraz Jacek Morajko. Dwaj ostatni już znaleźli nowych pracodawców - odpowiednio Torku Sekerspor oraz Wibatech Fuji Żory.

- Na pewno będzie tak, że nie za każdym razem uda się znaleźć miejsce w składzie - przyznaje grudziądzki kolarz w barwach CCC. - Konkurencja jest jednak ważna i ja akurat jestem zwolennikiem tego, że do polskich drużyn wchodzą tak znani zawodnicy zagraniczni. Mamy się od kogo uczyć. Bycie częścią takiej drużyny daje bardzo wiele i pozwala zrobić krok w przód.

Przez dwa ostatnie lata liderem zespołu podczas wielu wyścigów był niezwykle doświadczony Włoch Davide Rebellin. Ale w składzie CCC aż roi się od dobrych, krajowych zawodników - by wspomnieć tylko Marka Rutkiewicza, Bartłomieja Matysiaka, Jarosława Marycza, Mateusza Taciaka czy Macieja Paterskiego oraz dwójki byłych jeźdźców ALKS Stal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska