Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny medal młodych torunianek

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Reprezentacja polskich florecistek, w składzie z toruniankami Emilią Rygielską, Martą i Hanną Łyczbińskimi, wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy juniorów.

Reprezentacja polskich florecistek, w składzie z toruniankami Emilią Rygielską, Martą i Hanną Łyczbińskimi, wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy juniorów.

<!** Image 2 align=none alt="Image 101014" sub="Torunianki Marta Łyczbińska (z lewej), Emilia Rygielska (w środku) i Hanna Łyczbińska (z prawej) wywalczyły w Amsterdamie srebrny medal mistrzostw Europy juniorów w turnieju drużynowym / Fot. Łukasz Trzeszczkowski">Skład naszej kadry uzupełniła Justyna Anuszewska z Sietomu AZS-u AWFiS-u Gdańsk.

Cieszą się ze srebra

Polki w finale amsterdamskiej imprezy, w którym fechtowały tylko torunianki, przegrały z Rosjankami 17:30.

Rywalizacja o złoto rozpoczęła się od prowadzenia Sbornej 2:0. Później przewaga Rosjanek już tylko rosła. „Biało-czerwone” zdołały wygrać zaledwie jeden z dziewięciu pojedynków, a dwa zremisować. Resztę wysoko wygrywały rywalki.

<!** reklama>- Przyczyną porażki mogła być długa przerwa między półfinałem a finałem - powiedział Andrzej Borkowski, trener w toruńskim klubie. - Jednak porażka z Rosjankami wstydu nie przynosi, a my cieszymy się ze srebrnego medalu.

Nierozstrzygnięty wynik

Polki rywalizację rozpoczęły od dziesięciopunktowej (34:24) wygranej z Węgierkami. Potyczka rozpoczęła się od remisu (4:4) Emilii Rygielskiej z Fanny Kreiss. Po walkach sióstr Łyczbińskich nadal wynik był nierozstrzygnięty (8:8). Po drugiej serii potyczek Polki prowadziły czterema trafieniami (16:12). Tę przewagę wypracowała Hanna Łyczbińska, która pokonała Fanny Biro 4:0. Warto dodać, że od drugiej serii walk Emilę Rygielską zmieniła Justyna Anuszewska. „Biało-czerwone”, głównie dzięki dobrej postawie bliźniaczek z Torunia, swoją przewagę powiększały do końca meczu.

Zaciętą potyczkę Polki stoczyły w półfinale z Ukrainkami.

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia 8:5 naszego zespołu. Po drugiej serii walk trzypunktowa przewaga naszych florecistek utrzymała się (17:14). W ostatnich pojedynkach każda z Polek przegrała jedynym trafieniem i w regulaminowym czasie był remis 23:23. W dogrywce pierwsze trafienie zadała Hanna Łyczbińska i Polki mogły się cieszyć z awansu do finału.

Odporne siostry

- Siostry są odporne psychiczne - dodał Borkowski. - Rzadko się zdarza, że w kluczowych momentach przegrywają. Warto dodać, że sukces z Ukrainkami jest bardzo cenny, gdyż w czołowej ósemce turnieju indywidualnego znalazły się aż trzy zawodniczki naszych wschodnich sąsiadów.

Dzisiaj w turnieju drużynowym będą rywalizować floreciści. W składzie polskiej reprezentacji jest Maciej Włosek.

- Po cichu liczymy na kolejny medal - zakończył Borkowski. - Jest on w zasięgu naszych zawodników. Zresztą już teraz mogę powiedzieć, że tegoroczne mistrzostwa był największym sukcesem w historii naszego klubu, bo zawodniczki przywiozły medale z turnieju drużynowego i indywidualnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska