<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/bednarczyk_piotr.jpg" >Miało być o żużlu, ale... Są, ważniejsze sprawy. Otóż, niestety, skończyła się epoka sukcesów polskich piłkarzy ręcznych.
Jeszcze cztery lata temu na igrzyskach w Pekinie mieliśmy trzy drużyny - siatkarek, siatkarzy i szczypiornistów. Wprawdzie skończyło się bez medalu, ale jednak polskie sporty zespołowe dość znacznie zaznaczyły swój udział.
<!** reklama>Teraz wygląda na to, że zostali nam już tylko siatkarze. Oni wywalczyli już sobie awans do zawodów w Londynie. Szansę teoretycznie mają siatkarki, ale - bądźmy szczerzy - raczej chyba tylko najwięksi optymiści wierzą, że biało-czerwone dadzą sobie radę w turnieju eliminacyjnym w Ankarze z Rosjankami, Serbkami i Holenderkami.
W niedzielę straciliśmy piłkarzy ręcznych. To znaczy straciliśmy ich właściwie już w sobotę, gdy tylko zremisowali, mimo prowadzenia różnicą trzech bramek w końcówce meczu z Serbami. W niedzielę trzeba było zremisować z Hiszpanią, ale gospodarze turnieju eliminacyjnego zmietli nas dosłownie z parkietu. I to pomimo (co wpajano w każdej stacji TV od rana), że mieli już awans do igrzysk w kieszeni i nie musieli się męczyć.
To jest koniec tej drużyny. Niestety. A tyle pięknych chwil nam chłopaki zafundowali. Tyle wrażeń, tyle zwycięstw wydartych w ostatnich sekundach meczów. Ale nastąpiło zmęczenie materiału. I coś mi mówi, że jeszcze długo poczekamy, zanim nasi wrócą do czołówki światowej. O ile wrócą.
A żużel? To dopiero początki. I tak najważniejszy jest play off. Teraz trzeba myśleć jedynie o tym, by do niego awansować. A prawdziwe ściganie przyjdzie później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?