Koronawirus: raport dla Torunia od początku pandemii
Pierwsze zakażenie w urzędzie marszałkowskim wykryto 18 czerwca. 20 czerwca potwierdzono następny przypadek, a 25 czerwca jeszcze dwa kolejne. Tego samego dnia pojawiła się informacja o piątej osobie zakażonej w urzędzie. Potem jednak ją zdementowano, bo od początku przypadek ten należał do tzw. wyników wątpliwych. Po powtórnym pobraniu testów wykluczono Covid-19.
W sumie na kwarantannie przebywało 21 osób zatrudnionych u marszałka. Wszystkie przeszły dwukrotne badania pod kątem obecności koronawirrusa. 17 z nich miało dwa kolejne negatywne wyniki i w sobotę 27 czerwca sanepid zdecydował o zakończeniu ich kwarantanny.
- Już 20 czerwca wykonaliśmy dodatkowo 47 badań u osób mogących mieć potencjalny kontakt z pierwszym zakażonym pracownikiem, a których do badań nie zakwalifikował sanepid – mówi Piotr Całbecki, marszałek województwa. - W poniedziałek 22 czerwca podjąłem decyzję, aby dwa szpitale: Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy i Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny w Bydgoszczy oraz Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy przebadały – na zlecenie i koszt Urzędu Marszałkowskiego – 1011 osób w tym: wszystkich etatowych pracowników oraz stałych współpracowników urzędu, niektórych radnych województwa i inne osoby, które miały bezpośredni bliski kontakt z urzędem.
POLECAM:
W Toruniu powstają nowe mieszkania. Gdzie i za ile?
Łąki kwietne w Toruniu. Gdzie się podziało ponad 250 tysięcy złotych?
Gigantyczne promocje w supermarketach! Co kupicie taniej? Sprawdźcie rabaty! [7.07]