Koronawirus w szpitalu na Batorego: skala dramatu rośnie

Koronawirus w szpitalu na Batorego: skala dramatu rośnie

Adwokaci reprezentujący rodziny pacjentów domagać się będą nie tylko przesłuchań licznych świadków na okoliczność tego, jak wyglądała sytuacja w lecznicy w marcu i kwietniu, ale też zabezpieczenia monitoringu szpitalnego i rejestru rozmów telefonicznych lekarzy. Dlaczego? By dowodowo udokumentować np. to, jak wyglądał oddział hematologii w krytycznych dniach (monitoring) i przyjmowanie nań nowych pacjentów w czasie, gdy zakażenie koronawirusem było już realne (rozmowy).

Zobacz także:

Coraz mniej chętnych na zakup mieszkania w Toruniu. Czy ceny spadną?

Będą podwyżki opłat za wywóz śmieci w Toruniu? Skarbnik Miasta rozwiewa wątpliwości