Kreator obrazów Bing może cię zaskoczyć – jak się nim bawić i co warto wiedzieć zaczynając przygodę? Sprawdź

Na rynku znajdziemy co najmniej kilka popularnych wyszukiwarek internetowych, a każda z nich ma już swoje lata. Trudno wręcz oprzeć się wrażeniu, że w tym zestawieniu najpopularniejszych narzędzi od dawna nie pojawia się nic nowego. Oczywiście to nie prawda, ale większość nowości nie ma niemal szans na przebicie się wśród długo rozwijanych i udoskonalanych rozwiązań, jak:

• Google Chrome
• Mozilla Firefox
• Microsoft Edge
• Opera.

Oczywiście mamy też Brave czy Vivaldi, ale one nie cieszą się taką popularnością i entuzjazm z nimi związany nie jest tak duży, jak w przypadku „weteranów”. Tymczasem na rynek wkroczył Bing i bardzo namieszał.

Bing to wyszukiwarka internetowa firmy Microsoft, której tak wielkiego sukcesu nie spodziewał się nawet amerykański gigant. Najlepiej świadczą o tym losy tego narzędzia, bowiem zostało one początkowo stworzone jako część systemu MSN, a dopiero później częścią Windows Live. Teraz sprawa wygląda zgoła inaczej, ponieważ Bing jest w pełni samodzielną wyszukiwarką śmiało stającą do konkurencji z najpopularniejszymi rozwiązaniami tego typu.

Oczywiście czołówka tego peletonu pod względem ilości użytkowników wciąż pozostaje niezmienna, jednak Bing zaskarbił sobie sympatię dużej części społeczności użytkowników Internetu. Stało się tak m.in. dzięki łatwej i intuicyjnej obsłudze, oraz mniejszymi ograniczeniami wyszukiwania pod kątem kontroli treści.

Dzięki temu nie uświadczymy tu niektórych niemal kuriozalnych restrykcji wprowadzanych w ostatnich latach przez różnego rodzaju firmy, producentów i dostawców usług. Jakiś czas temu wyszukiwarka Bing wprowadziła także zintegrowany kreator obrazów, który robi obecnie furorę wśród internautów. Dlaczego?

Zacznijmy od tego, czym dokładnie jest generator obrazów Bing. Otóż, jak sama nazwa wskazuje, to generator umożliwiający tworzenie spersonalizowanych, opartych na opisie użytkownika obrazów. Te natomiast generowane są dzięki algorytmom sztucznej inteligencji, a konkretnie zintegrowanym narzędziu o nazwie DALL-E3.

Technologia DALL-E3 umożliwia tworzenie niekiedy niezwykłych i zaskakujących grafik, właśnie na podstawie opisów tekstowych. Oczywiście to nie nowość na rynku, bowiem w ciągu ostatnich miesięcy w sieci pojawiło się co najmniej kilka ciekawych kreatorów graficznych SI, jak choćby popularny Midjourney. Oczywiście ten konkurent oferuje naprawdę duże, a przy tym szerokie możliwości tworzenia nawet bardzo zaawansowanych obrazów, jednak Bing stanowi dla niego dużą konkurencję.

Oddając zalety tworzenia obrazów w Bing warto zacząć od kosztów użytkowania, ponieważ korzystanie z grafik Bing jest całkowicie darmowe i nawet nie mamy opcji „doładowania” za dodatkowe pieniądze. Tymczasem najpopularniejsi konkurenci za najtańszy plan życzą sobie nawet około 24 dolarów. Opcje graficzne wyszukiwarki Microsoftu pozwalają jednak na nieodpłatną zabawę, zapewniając przy tym 25 szybkich generacji obrazów, a ilość ta jest odnawiana po upływie tygodnia.

Wykorzystanie szybkiego limitu kreatora Bing nie oznacza jednak, że nie będziemy mogli dalej bawić się narzędziem. Po prostu generacja następnych obrazów będzie procedowała wolniej, w zależności od bieżącego natężenia działań innych użytkowników będzie do od kilkudziesięciu sekund, do kilku minut. Jak wspomniano, za pieniądze nie można odnowić limitu, ale jest na to inny sposób, a mianowicie wykorzystanie punktów zebranych w ramach programu Microsoft Rewards. Te natomiast zdobywa się m.in. poprzez:

• Korzystanie z wyszukiwarki Bing.
• Granie na konsolach Xbox.
• Zakupy w sklepie Microsoft Store.

Jak więc widać, punkty mogą zbierać się właściwie samoistnie podczas niektórych aktywności, a każde 500 pkt można zamienić na kolejne szybkie generowanie obrazów w kreatorze grafik wyszukiwarki Bing. Jak z niego jednak korzystać?

Samo korzystanie z grafik Bing jest kolejną zaletą tego rozwiązania. Jest ono bowiem bardzo proste, intuicyjne i zdecydowanie mniej absorbujące niż w przypadku konkurencji. Przykładowo za pomocą samych opisów możemy uzyskać znakomite rezultaty w Midjourney, ale najlepsze z nich otrzymamy po wpisaniu specjalnych kodów i promptów, a czasami całych ich łańcuchów, co często utrudnia i znacznie wydłuża cały proces.

Tymczasem tworzenie obrazów w Bing wymaga jedynie opisania tego, co chcemy uzyskać na grafice i tyle. Warto jednak zaznaczyć, że im bardziej szczegółowy opis, tym lepsze rezultaty, więc dajmy się ponieść rozpisywaniu dokładnych elementów. Co ciekawe, w opisie możemy zaznaczyć także konkretny styl, który nas interesuje i nie musimy się ograniczać np. do realizmu, rysunkowego designu lub rozmyć, itp. Możemy bowiem napisać narzędziu, czym ma się konkretnie inspirować, np. wpisując „w stylu obrazów Van Gogha”.

Korzystając z generatora obrazów Bing, warto także zwracać uwagę na komunikaty z podpowiedziami, które pokazują się m.in. podczas generowania grafik. Możemy znaleźć wśród nich wile ciekawych inspiracji i pomysłów, czego dowodem jest powyższy obraz. Rozpoczynając tworzenie obrazów z Bing, należy mieć na uwadze jeszcze jedną rzecz, a mianowicie język. Generator obrazów popularnej wyszukiwarki Microsoftu utworzy dla nas grafikę w oparciu o opis w języku polskim, z doświadczenia jednak i kilku prób mogę stwierdzić, że polecenia w języku angielskim daję znacznie lepsze rezultaty.

Co ciekawe po wypróbowaniu okazało się, że nie wszystko musi być po angielsku koniecznie poprawnie napisane. Tak więc, starając się uzyskać najlepsze efekty, nie musicie się specjalnie przejmować, jeśli wasz angielski nie jest idealny, Bingo to i tak prawdopodobnie zrozumie.

Jak wspomniano, korzystanie z generator grafik wyszukiwarki Bing jest bardzo proste, a przy tym szybkie. Wystarczy wejść na stronę obrazów Bing i zalogować się na swoim koncie Microsoft (jeśli takowego nie mamy, możemy szybko je założyć). Następnie górnej części strony w centralnym punkcie zobaczymy wyraźne pole do zamieszczenia polecenia. Tam wpisujemy to, co chcemy uzyskać na grafice i klikamy różowy przycisk „Utwórz” po prawej stronie.

Po chwili generowania otrzymamy cztery obrazy odpowiadające na nasze zapytaniu. Po kliknięciu w wybrany, zobaczymy jego powiększenie i otrzymamy możliwość udostępnienia za pomocą linku, zapisania lub pobrania na nasze urządzenie tego obrazu. To właściwie tyle, ot cała filozofia więc jak widać, faktycznie tworzenie obrazów w Bing jest banalnie proste.

Zanim weźmiecie się jednak do tworzenia wymarzonych grafik, zwróćcie uwagę na jeszcze jeden aspekt. Kreator obrazów Bing może bowiem nie tylko wykonywać, ale stanowić też źródło inspiracji dla waszych obrazów. W narzędziu znajdziemy bowiem dwie ciekawe opcje, które mogą być pomysłami do waszych działań.

Jak widać na powyższym zdjęciu, możemy kliknąć choćby przycisk „Zaskocz mnie”, znajdujący się po prawej stronie pola tekstowego i funkcji „Utwórz”. Po wybraniu tej opcji w polu do wpisywania poleceń od razu pojawi się losowy opis, który jeśli nam się spodoba, możemy wykorzystać od razu do naszych grafik, wyłącznie go stwierdzając.

Druga możliwość to „Odkrywaj pomysły”, a opcję znajdziemy poniżej pola tekstowego i obok funkcji „Prace”, gdzie znajdziemy obrazy przez nas dotychczas wygenerowane. Domyślne pomysły to natomiast galeria obrazów domyślnych i stworzonych przez innych użytkowników, a po najechaniu na konkretną grafikę wyświetli nam się opis, na podstawie którego powstała. W ten sposób możemy wykorzystać ciąg poleceń i dodać do niego coś własnego, aby spersonalizować obraz, który nam się spodobał.

Sprawdź też: