Przyglądając się działaniom żołnierzy naszła mnie refleksja, jak to będzie z tymi tworzonymi oddziałami obrony terytorialnej. Pierwsze skojarzenie to pospolite ruszenie. Żołnierze tego typu oddziałów będą otrzymywać po 100 złotych za szkolenie oraz 300 zł za stan gotowości.
PRZECZYTAJ:Anakonda 16 - ćwiczenia NATO w Toruniu. Pierwszy dzień na "polu bitwy"
PRZECZYTAJ:Czy żołnierze NATO odbiją toruńską przeprawę przez Wisłę? [ANAKONDA 16]
Zastanawiam się tylko, czy ktoś będzie realnie badał możliwości takich oddziałów? Mobilność, zdolności bojowe? Równie dobrze można by postawić na wzór szwajcarski, gdzie armia jest zorganizowana na zasadzie obrony cywilnej. Mieszkańcy trzymają broń i amunicję w domach, a w każdej miejscowości jest strzelnica do dyspozycji. Ma to również kolosalne znaczenie dla niskiej przestępczości w tym kraju.
Dorośli mężczyźni przechodzą systematyczne szkolenia, a na co dzień oddają się zwykłym zajęciom. Takie pospolite ruszenie, ale zawodowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?