Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto kontroluje kontrolerów?

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Według badań przeprowadzonych przez MZK, negatywne doświadczenia z kontrolerami i kierującymi pojazdami komunikacji miejskiej miał co piąty pasażer.

Według badań przeprowadzonych przez MZK, negatywne doświadczenia z kontrolerami i kierującymi pojazdami komunikacji miejskiej miał co piąty pasażer.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193963" sub="Bywa, że skasowany bilet i stosowne dokumenty to za mało, by uchronić się przed mandatem [FOT.: GRZEGORZ OLKOWSKI]">- W przypadku samych kontroli pasażerowie zwracali uwagę na to, by kontrolerzy byli bardziej uprzejmi i aby zwracali uwagę na puszczaną przez pasażerów muzykę z telefonów - wylicza Piotr Reich, rzecznik MZK. - Oprócz tego wskazywano na problem dotyczący czasu od wejścia do pojazdu i skasowania biletu do momentu przeprowadzania kontroli biletów.

Wnioski wynikające z ankiet potwierdzają nasi Czytelnicy. Kontrole przeprowadzane przez pracowników firmy Aspekt wydają się niejednokrotnie pozbawione nie tylko podstawowych zasad profesjonalizmu, ale i zwykłej kultury, na co wskazuje relacja Czytelniczki „Nowości”.

<!** reklama>- Jechałam na uczelnię autobusem linii nr 15 i trafiłam na kontrolę biletów - opowiada kobieta. - Kilka tygodni wcześniej zaginęły mi dokumenty. Dwa dni przed kontrolą dokumenty odzyskałam i tym samym miałam przy sobie m.in. dwie legitymacje studenckie - starą - odnalezioną, niepodbitą i nową, podbitą, którą zdążyłam wyrobić.

Podczas kontroli studentka przypadkowo pokazała zgubioną wcześniej legitymację. Kiedy kontroler zaczął wypisywać mandat, dziewczyna okazała ważny dokument. Ku jej zdziwieniu mężczyzna nie przyjął tego do wiadomości i wystawił mandat.

- Gdy odmówiłam jego przyjęcia, kontrolerzy z nieukrywanym rozbawieniem i ironią straszyli mnie tym, że zaraz wystawią mi mandat za brak biletu, co było kolejnym kuriozum, ponieważ bilet także posiadałam - dodaje studentka. - Nie zostałam też poinformowana o możliwości nie przyjęcia mandatu, a jedynie o tym, że muszę go przyjąć, ponieważ został wypisany i już jest „za późno”.

Ze sprawą zwróciliśmy się do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, który zlecił firmie Aspekt kontrole biletów.

- Nie chce mi się wierzyć, że okazując dokument, który jest ważny, kontroler wypisuje wezwanie do opłaty dodatkowej - komentuje Krzysztof Przybyszewski, kierownik Referatu ds. Publicznego Transportu Zbiorowego WGK. - Nie sądzę, by ten drugi, ważny dokument został okazany w momencie kontroli. Gdyby pasażerka go okazała i jakoś się wytłumaczyła, to nie byłoby sprawy.

Studentka zapewnia jednak o prawdziwości swoich doniesień i prosi o kontakt pasażerów, którzy 1 czerwca jechali linią nr 15 i byli świadkami zajścia.

- Tego samego dnia złożyłam skargę w siedzibie firmy Aspekt - mówi kobieta. - Prosiłam o jej rozpatrzenie, aby upewnić się, że firma ta nie podpisuje się pod taktyką obraną przez swoich pracowników.

Skarga została jednak rozpatrzona negatywnie, bo, jak wynika z raportu kontrolerów, pasażerka „okazała tylko i wyłącznie legitymację, która była nieważna”.

To nie jedyny przykład kontrowersyjnego zachowania pracowników Aspektu. Pani Renata (nazwisko do wiadomości redakcji), wsiadając do autobusu otrzymała skasowany bilet od wysiadającego pasażera. Sama zrezygnowała ze skasowania biletu.

- Tuż po tym, jak zajęłam miejsce, podszedł do mnie kontroler i od razu zwrócił się do mnie z krzykiem - relacjonuje pasażerka. - Przyznaję, że zrobiłam błąd, ale zachowanie tego mężczyzny było fatalne. Po okazaniu dokumentu nie zakończył swoich niewybrednych tyrad pod moim adresem i dalej mnie obrażał. Czułam się jak przestępca! To nie ma nic wspólnego z kontrolą biletu.

Urzędnicy radzą, by takie przypadki zgłaszać do firmy zajmującej się kontrolami, a następnie do WGK. Zapewniają także, że skargi zostaną należycie rozpatrzone.

- Firma kontrolerska szkoli pracowników, by ewentualnych niedociągnięć unikać - dodaje Krzysztof Przybyszewski. - Każdy kontroler jest także przez nas egzaminowany przed rozpoczęciem pracy.

Być może problem leży w systemie prowizji otrzymywanych przez kontrolerów za każdą nałożoną opłatę dodatkową, co stanowić może pokusę do przekraczania uprawnień. Urzędnicy umywają jednak ręce i odpowiadają, że forma wynagradzania kontrolerów zależy od ich pracodawców, a nie od magistratu.


Gdzie zgłosić skargę na kontrolera?

Skargi zawierać powinny opis okoliczności zdarzenia i kopię ew. mandatu. Należy je składać w siedzibie WGK UMT przy (ul. Legionów 220).

Świadkowie opisywanego zajścia z 1 czerwca (linia 15), proszeni są o kontakt pod adresem: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska