Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto straci, a kto zyska na tej topieli?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Dotąd wydawało mi się, że takim firmom jak „Izdebski” można tylko zazdrościć. Bo cóż szczególnie w czasach kryzysu może być dla budowlanego przedsiębiorstwa korzystniejsze niż zlecenia na miejskie inwestycje? W końcu gmina, jak się powszechnie mawia, to solidny partner. Wypłacalny, terminowy, wiarygodny.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/oberlan_malgorzata.jpg" >Dotąd wydawało mi się, że takim firmom jak „Izdebski” można tylko zazdrościć. Bo cóż szczególnie w czasach kryzysu może być dla budowlanego przedsiębiorstwa korzystniejsze niż zlecenia na miejskie inwestycje? W końcu gmina, jak się powszechnie mawia, to solidny partner. Wypłacalny, terminowy, wiarygodny.

Gdy poznałam część historii Krzysztofa Izdebskiego (całą ma szansę poznać prokurator), zdębiałam. Przyznacie Państwo, że jego perypetie z urzędnikami i obecne położenie nie są godne pozazdroszczenia. Na dodatek dziś, jak przekazał Urząd Miasta Torunia, odbyć ma się specjalne spotkanie, na którym magistrat spróbuje rozwiązać umowy z „Izdebskim”.

Kto może zyskać na topieli jego biznesu? Może ktoś z konkurencji? Może ktoś z urzędników, mających w tej konkurencji swoich dobrych znajomych? Może... Nie będę gdybać.

Wiem za to, kto na tej topieli na pewno straci. Po pierwsze - zwykli torunianie. Niektóre inwestycje tej firmy są jeszcze w toku. Jeśli teraz wyprosi się z nich wykonawcę, trzeba będzie szukać kolejnego. A to oznacza kolejne opóźnienia.

<!** reklama>Po drugie, pracownicy „Izdebskiego”. Z około setki zostało już tylko pięćdziesięciu. Jeśli firma utonie, oni i ich rodziny znajdą się na lodzie. Skromnie licząc, oznacza to poważne kłopoty dla dwóch setek ludzi.

Po trzecie, straci sam Krzysztof Izdebski. Człowiek, który prowadzi budowlaną firmę od 18 lat, na koncie ma wiele poważnych inwestycji, płaci podatek do miejskiej i państwowej kasy.

Po czwarte i ostatnie - na topieli stracić mogą też urzędnicy, którzy - jak twierdzi przedsiębiorca - przyłożyli rękę do jego topienia. Bo wkurzony Krzysztof Izdebski oznacza ujawnienie mrocznych sekretów nie tylko w mediach, ale i w prokuraturze. Krzysztof Izdebski potraktowany po ludzku zaś - milczenie.

Podobno w firmach, które jeszcze są „w grze” (walczą i wygrywają miejskie przetargi), też mają sporo do powiedzenia. Ale przemawiają ci, którzy są przy linii autu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska