Wspomniane na wstępie Wzgórze Wilhelma (nazywane też Wzgórzem cesarza Wilhelma) to nowa atrakcja na turystycznej mapie naszego regionu.
Przeszła nawałnica i odsłoniła
- Wzgórze odsłoniło się po przejściu przez powiat tucholski nawałnicy w sierpniu 2017 roku. Ale już około 15 lat temu nosiliśmy się w Stowarzyszeniu na rzecz Pamiętowa i Adamkowa z zamiarem zbudowania na szczycie wieży widokowej. Taka, należąca do Lasów Państwowych, stała tam dawniej, ale uległa degradacji i została rozebrana. Do budowy nowej wieży nie doszło, za to natura zrobiła swoje i ten fakt już udało się wykorzystać. Przy dużej pomocy Lasów Państwowych, powiatu tucholskiego, bydgoskiego PTTK i okolicznych rolników powstał oznakowany punkt widokowy – mówi nam Karol Gutsze, członek stowarzyszenia, pracownik Starostwa Powiatowego w Tucholi.
Szczególnie w tę ideę zaangażowała się Renata Borowiecka – Gutsze, żona pana Karola.
Wzgórze Wilhelma jest drugim najwyższym naturalnym punktem w województwie kujawsko-pomorskim (171,06 m n.p.m.), ale pierwszym tak wysoko położonym, który zapewnia szerokie i dalekie widoki. Najwyższa (188,8 m n.p.m.) jest Czarna Góra w paśmie Gór Obkaskich w pobliżu Kamienia Krajeńskiego, ale tę w całości porasta las i nic prócz drzew nie widać.
To też może Cię zainteresować
Wysokość względna w stosunku do otaczającego Wzgórze Wilhelma terenu wynosi 350 m. To dostatecznie dużo, aby wędrując tam z Adamkowa (gm. Kęsowo), poczuć się niemal jak w górach. Wiodą nań szlaki Kasztalański, Ptasi i Wyczółkowskiego (bowiem artysta bywał tu i tworzył). Sama zaś nazwa wzgórza nawiązuje do Wilhelma I Hohenzollerna, w latach 1861–1888 króla Prus, od roku 1871 (po pokonaniu Francji) cesarza zjednoczonych Niemiec. Już po I zaborze Polski (od roku 1772) ta część Rzeczypospolitej Obojga Narodów przypadła królestwu Prus.