Kujawsko-Pomorskie. Gdzie najwięcej utonięć? Oto najbardziej niebezpieczne miejsca
Tragiczne rozpoczęcie sezonu w Kujawsko-Pomorskiem
Do wtorku, 29 czerwca, w województwie kujawsko-pomorskim, w sezonie letnim, utonęło 5 osób. - Pierwsze utonięcie było w Grudziądzu. Osoba nie miała w ogóle umiejętności pływackich, wskoczyła do Wisły i poszła pod wodę. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu - relacjonuje Maciej Banachowski, prezes zarządu WOPR w województwie kujawsko-pomorskim.
Do kolejnego utonięcia doszło w stawie w Żołędowie koło Bydgoszczy. Na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale mężczyzny nie udało się uratować.
Trzecie utonięcie ratownicy WOPR odnotowali w powiecie lipnowskim. Do czwartego natomiast doszło w Toruniu. We wtorek, 29 czerwca, z Wisły wyłowiono ciało 21-letniego Kamila, którego przez kilka dni poszukiwała rodzina. Tego samego dnia poinformowano również o tragedii nad jeziorem Tarpno w Grudziądzu. W pobliżu Zespołu Szkół Rolniczych utonął mężczyzna.