3 z 10
Poprzednie
Następne
Kulturystyka jak narkotyk
Rozmawialiśmy wiosną 2015 roku, tuż po mistrzostwach Europy i mówił Pan, że zrobi sobie dłuższą przerwę, a potem porozmawia z trenerem Arkadiuszem Szyderskim na temat ewentualnego kontynuowania kariery. Tymczasem przerwy nie było. Kulturystyka to narkotyk?
Faktycznie, w 2015 roku zmęczenie mocno dało mi się we znaki i tak mówiłem. Chciałem rok odpocząć. Ale długo w postanowieniu nie wytrzymałem. Ten sport wciągnął mnie w stu procentach, trochę - faktycznie, jak narkotyk. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić życia bez kulturystyki. Jest to moja pasja, miłość. Po krótkiej rozmowie z trenerem podjęliśmy decyzję, że startuję dalej.