4 z 10
Poprzednie
Następne
Kulturystyka jak narkotyk
Paradoksalnie największym Pana sukcesem w 2016 roku było... wicemistrzostwo Europy zdobyte rok wcześniej. Dowiedział się Pan o tym, gdy zdyskwalifikowano dwóch zawodników za niedozwolony doping. Zdobycie medalu w takich okolicznościach cieszy mniej, czy nie ma to znaczenia?
Na pewno radość byłaby większa, gdybym dowiedział się o tym zaraz po zawodach na scenie, odbierając ten medal na miejscu. Ale dowiedziałem się tego z prasy 10 miesięcy później, akurat gdy odlatywałem do USA na zawody Arnold Classic i to też fajnie wypadło, bo umotywowało mnie do występu w Stanach. Dobrze chociaż, że to było przed wylotem, niż po powrocie.