Kwarantanna zbiorowa w Toruniu i Gronowie: warunki, menu, czas trwania

Gospodarka się odmraża, polscy pracodawcy potrzebują rąk do pracy, więc Ukraińcy do nas wracają. Zgodnie z przepisami po przekroczeniu granicy muszą odbyć kwarantannę. Teoretycznie 14-dniową, ale w praktyce okres ten jest często skracany (w całym kraju), jeśli po 2 wymazie osoba izolowana ma 2 ujemny wynik testu na koronawirusa. Praktyka ta dotyczy zresztą także Polaków.

Ukraińców i Białorusinów mamy u siebie na kwarantannie coraz częściej. Widać, że pracownicy ze Wschodu wracają do Polski do prac sezonowych - obserwuje Kinga Wiśniewska z Międzynarodowego Centrum Spotkań Młodzieży (MCSM) przy ul. Łokietka w Torunia.

Izolanci w Toruniu i Gronowie

MCSM czyli hostel przy Młynie Wiedzy to jedno z dwóch miejsc w Toruniu, obok "Hoteliku w centrum" przy ul. Szumana, w których odbywa się kwarantanna zbiorowa. Trafiają do niej osoby, które z różnych względów nie mogą lub nie chcą przejść izolacji w domu. Np. ratownicy medyczni, policjanci czy inni mundurowi, którzy mieli styczność z osobami zakażonymi (lub podejrzewanymi o to) i chroniąc swoje rodziny czekają na wyniki testów poza domem. Ale także wspomniani pracownicy ze Wschodu czy też Polacy, którzy wrócili zza granicy.

MCSM miało już u siebie na kwarantannie ponad 100 osób. Obecnie jednocześnie izoluje się tutaj około 20 osób. Najczęściej po 2 wymazach i 2 ujemnych testach opuszczają hostel.

Dla powiatu toruńskiego miejscem kwarantanny zbiorowej jest m.in. Zespół Szkół CKU w Gronowie. Przyszkolny internat ma aż 160 miejsc, ale absolutnie nie ma takiej potrzeby, by wszystkie zajmowali izolowani. Jak przekazuje Zbigniew Piotrowski, dyrektor szkoły, najczęściej jednocześnie przebywa w izolacji po kilka osób. Dodajmy, że placówka miała miesięczną przerwę w pełnieniu roli miejsca kwarantanny zbiorowej dla powiatu. Spodziewano się, że uczniowie wrócą do nauki w realu. Tak się nie stało i od 20 maja w Gronowie znów są izolanci.

Kontrowersje wokół jedzenia

Jeśli zdarzają się u nas skargi na warunki kwarantanny, to dotyczą wyżywienia. Szczególnie rodzinom osób izolowanych często trudno jest zrozumieć, że menu dla izolowanych - zgodnie z odgórnymi wytycznymi - ma być skromne. Założenie jest bowiem takie, że w kwarantannie energii wydatkuje się niewiele, przebywając tylko w przydzielonym pokoju. Poza tym rządowa stawka na tzw. osobodzień jest skromna - wynosi 107 zł i 14 gr brutto (nocleg, media, jedzenie).

W Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży posiłki gotuje miejscowa restauracja. W "Hoteliku w centrum" również kucharze są na miejscu. Do CKU w Gronowie natomiast posiłki dwa razy dziennie dostarcza firma cateringowa. Dyrektor szkoły udzielił jej zamówienia z wolnej ręki. Tłumaczy, że nie ogłaszał przetargu, bo wartość zamówienia była naprawdę skromna.

Jak się okazuje, żadne z wymienionych miejsc nie dostało od sanepidu precyzyjnych norm dotyczących kaloryczności i jakości menu.

Brak jest opracowanych norm wyłącznie dla osób przebywających w zbiorowej kwarantannie. Normy dla tych osób są takie same, jak dla populacji Polski, które zostały opracowane przez zespół ekspertów kierowanych przez Mirosława Jarosza - wyjaśnia Olga Radkiewicz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

Rzeczniczka przypomina, że przybliżone dobowe zapotrzebowanie na energię dla grupy mężczyzn w przedziale wiekowym 31-50 lat o masie ciała 85 kg, z umiarkowaną aktywnością fizyczną wynosi 2950 kcal. Przy mniejszej aktywności fizycznej dobowe zapotrzebowanie na energię wynosi 2600 kcal. Z kolei grupa kobiet w przedziale wiekowym 31-50 lat o masie ciała 65 kg i umiarkowanej aktywności fizycznej dziennie powinna przyjmować 2200 kcal. Zapotrzebowanie to może wynieść 1900 kcal przy mniejszej aktywności fizycznej.

Placówki, w których zorganizowano zbiorową kwarantannę przekazują jednak wprost, że od sanepidu dostały wskazówki, aby "przygotowywać posiłki jak w szpitalu". Stąd prawdopodobnie powtarzające się skargi, że wyżywienie jest skromne. Dodajmy jednak, że wszędzie rodzina może przynieść izolowanemu paczkę. Zresztą, nie tylko z jedzeniem, ale i ubraniami, sprzętami elektronicznymi itp.