<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/wojciechowska_narloch_justyna.jpg" >Nie wszyscy rodzice chcą, żeby ich dzieci uczyły się w klasach integracyjnych. Dyrektorzy szkół dyplomatycznie zapewniają, że ostro protestują naprawdę nieliczni. W rzeczywistości jest chyba trochę inaczej. Choć to niepoprawne politycznie, to gdzieś w zaciszu słychać nieśmiałe głosy, że niepełnosprawni zaniżają poziom, a egzaminy na koniec szkoły sprawdzają przecież nie moralność i poziom tolerancji, ale szkolną wiedzę.
<!** reklama>Może i jest w tym trochę prawdy. Nie należy zapominać jednak, że w szkole dzieci nie uczą się tylko polskiego i matematyki, ale również prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Klasa integracyjna to dla zdrowych doskonała lekcja empatii, tolerancji i zrozumienia dla problemów oraz słabości innych. W takim środowisku dziecku łatwo nauczyć się odpowiedzialności, czego nie potrafi zrobić wielu rodziców. Wiem coś o tym, bo mój syn chodził do przedszkola razem z dziećmi na wózkach i niesłyszącymi. Z perspektywy czasu mogę spokojnie powiedzieć, że przyniosło to same korzyści. Nauczył się czytać i pisać jak inni, a do tego na równi traktować ludzi, których los dotknął ciężką chorobą. A to też jest w życiu ważne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?