Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lustracyjny zawrót głowy

Tomasz Miks
Minął termin składania przez samorządowców oświadczeń lustracyjnych. Teraz będą one weryfikowane przez IPN. Za kłamstwo może grozić utrata stanowiska.

Minął termin składania przez samorządowców oświadczeń lustracyjnych. Teraz będą one weryfikowane przez IPN. Za kłamstwo może grozić utrata stanowiska.

Oświadczenia lustracyjne musiały złożyć osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 roku, pełniące funkcje publiczne. W grudziądzkim ratuszu poza prezydentem, wiceprezydentami, radnymi i skarbnikiem, zgodnie z nowymi przepisami, musiał je wypełnić także audytor wewnętrzny ds. jakości. Z racji wieku, obowiązek ten ominął sekretarza Tomasza Szymańskiego.

- Z informacji, które do mnie docierają, wszystkie te osoby złożyły oświadczenia w terminie - mówi Piotr Mazur, administrator bezpieczeństwa informacji w Wydziale Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego. - Każdy robił to indywidualnie, w odpowiedzi na informację wojewody kujawsko-pomorskiego. Udzielałem tylko wskazówek dotyczących podstawy prawnej i informacji, kto musi składać oświadczenie.

Oświadczenia zostaną przekazane Instytutowi Pamięci Narodowej, gdzie zostaną poddane weryfikacji.

<!** reklama>Jak udało nam się dowiedzieć, ewentualni spóźnialscy, wybrani w bezpośrednich wyborach, nie utracą pełnionej funkcji nawet w przypadku niedotrzymania terminów. Wszystko wskazuje jednak na to, że w regionie nie będzie takich osób.

- Już dawno wysłałem swoje oświadczenie - zapewnia Franciszek Kawski, burmistrz Łasina. - Co w nim wpisałem? - Oczywiście, że nie współpracowałem. Z tego, co wiem, to wszyscy łącznie z radnymi oświadczenia złożyli na czas.

Najprawdopodobniej opóźnień nie ma też w Urzędzie Gminy.

- Nie czekałem do ostatniej chwili ze złożeniem dokumentów - zapewnia Jan Tesmer, wójt gminy Grudziądz. - Przyznam, że nie interesowałem się dokładnie tym, czy wszyscy też tak zrobili, ale nigdy nie dotarły do mnie sygnały, by ktokolwiek nie spełnił tego obowiązku.

Gorzej, jeśli ktoś skłamał, bo wtedy może stracić stanowisko i nawet przez 10 lat nie móc pełnić funkcji publicznych. Choć w tej kwestii pewności też nie ma.

- Trybunał Konstytucyjny zaskarżył dotychczasowe ustawy i obecnie sytuacja jest dwuznaczna - mówi Piotr Mazur. - Jeszcze wczoraj w Instytucie Pamięci Narodowej poinformowano mnie, że w przypadku fałszywego oświadczenia decyzję w danej sprawie podejmie prezes IPN-u.

Za przyznanie się do współpracy ze służbami kary nie przewidziano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska