Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magia wygrywa z rozumem

Redakcja
W wywiadzie, który można obejrzeć w Internecie, Marcin „Różal” Różalski, zawodnik MMA, w typowym dla siebie stylu, okraszonym słowami na „k” i „ch”, otwarcie przyznaje się do wyznawania satanizmu. Z obroży, którą sportowiec ma na szyi, zwisa pentagram...

W wywiadzie, który można obejrzeć w Internecie, Marcin „Różal” Różalski, zawodnik MMA, w typowym dla siebie stylu, okraszonym słowami na „k” i „ch”, otwarcie przyznaje się do wyznawania satanizmu. Z obroży, którą sportowiec ma na szyi, zwisa pentagram...

<!** Image 2 align=none alt="Image 196952" sub="- Nie da się ukryć, że nasza kultura europejska jest przesiąknięta chrześcijaństwem i trudno też nie zauważyć, że chrześcijaństwo na niektórych obszarach swego wpływu przegrywa w zderzeniu z magiczną wizją świata, która w sposób niewiarygodny opanowała kulturę masową. Przejawy magii spotykamy już wszędzie: w filmie, muzyce, literaturze - mówi dr Paweł Załęcki, socjolog religii z UMK w Toruniu. FOT. Thinkstock">

Człowiek ringu wyjaśnia, że nie spożywa kotów, nie gwałci dzieci, za to fascynuje się żywiołami.<!** reklama>

- Chciałbym odkrywać różne tajemnice przyrody. Dlaczego tak, dlaczego srak - mówi w wywiadzie.

Pęd do odkrywania mocy tajemnych udziela się nie tylko zawodnikom MMA. Na tej fali popularność zdobywają osoby, które jeszcze jakiś czas temu znano z określeń typu „nowy chłopak Dody”. Dziś muzyk Adam „Nergal” Darski jest rozpoznawalnym satano-celebrytą i twarzą kampanii reklamowej napoju energetycznego „Demon”, produkowanego przez firmę Agros Nova. Koncern, do którego należą m.in. marki Łowicz, Tarczyn, Kotlin, Krakus, Garden, Dr Witt, broni się, że pan Darski został wybrany, ponieważ wygrał walkę z chorobą nowotworową, a dochód ze sprzedaży napoju w puszkach z pentagramem ma trafiać do fundacji DKMS, promującej dawstwo szpiku kostnego.

Z akcji na Facebooku widać jednak, że nie wszyscy wierzą w tę argumentację. Pod wpływem inicjatywy „ Satanizm nie przejdzie - bojkot produktów Agros Nova”, firma zaczęła się wycofywać z demonicznej kampanii reklamowej.

Obudzić w sobie myślenie

Fundacja DKMS nawołuje „Obudź w sobie dobrego demona”, tymczasem publicysta katolicki Andrzej Wronka, biorący udział w organizowanych od blisko pięciu lat ogólnopolskich sympozjach „Magia - cała prawda”, nawołuje do racjonalizmu.

- Kondycja intelektualna Polaków jest coraz słabsza. Różnej maści hochsztaplerom coraz łatwiej nami manipulować - mówi publicysta, obserwujący od lat m.in. rynek branży parapsychologicznej. - Jesteśmy zalewani ofertami tej branży, a stopień absurdalności rośnie - dodaje Wronka i podaje przykłady: od bazującej na „pamięci wody” homeopatii, której związków z medycyną w 2008 roku odmówiła oficjalnie Naczelna Rada Lekarska w Polsce, przez uzdrawiaczy, takich jak choćby Zbigniew Nowak („ręce, które leczą”), który twierdzi, że wystarczy w określony sposób popatrzeć na jego zdjęcie, by zostać uleczonym, po produkty leczniczo-magiczne reklamowane przez kolorowe pisma.

Jednym z ulubionych przykładów Andrzeja Wronki jest „Maszynka życzeń”. „Jest to urządzenie elektropsychotropowe (rodzaj wzmacniacza myśli), dzięki któremu można przy odrobinie koncentracji spełnić swoje życzenia (...), przekazać energię czy eksperymentować z telepatią” - głosi reklama. Publicysta zwraca uwagę na zabiegi psychomanipulacyjne, m.in. pseudonaukowe słownictwo.

- Przez używanie bełkotu wzorowanego na języku nauki, stwarza się wrażenie, iż różne horoskopy czy urządzenia są wynalazkami naukowymi. Czytamy więc o modyfikatorze biopola, wzmacniaczu psychotropowym, synchronizatorach podprogowych czy promieniowaniu geopatycznym - zauważa Andrzej Wronka.

Problem ludzi takich jak Andrzej Wronka czy Małgorzata Nawrocka (autorka m.in. powieści antymagicznych dla dzieci i młodzieży, wskazująca na treści okultystyczne zawarte w siedmioksięgu „Harry Potter”), polega na tym, iż są oni szufladkowani jako katoliccy histerycy. Kiedy jeszcze przypnie się im łatkę „plotących androny mędrców Radia Maryja”, jak to uczyniła niedawno jedna z gazet, to wiadomo, że nikt nie potraktuje ich poważnie.

- Wielu autorów wypowiada się o Harrym Potterze równie krytycznie. Nie jestem na tyle arogancka, by głosić swoją prywatną teologię. To co mówię o powieściach J. Rowling poparte jest wnikliwą analizą tekstu. Jako pisarka inaczej oceniam te książki, trudniej mnie nabrać na triki - mówi Małgorzata Nawrocka, autorka ponad 50 książek dla dzieci i młodzieży. Pierwsze sympozjum „Magia - cała prawda” zostało zorganizowane kilka lat temu w związku z promocją jej powieści „Alhar, syn Anhara” i miało mieć charakter jednorazowy.

Pierścień zamiast medalika

Głoszone przez katolickie środowiska wezwanie do używania rozumu wobec parapsychologii, zgadza się z tym, co proponują publicyści niewystępujący z płaszczyzny religijnej. Popartą naukowym dowodzeniem krytykę świata magii i jego wynalazków można znaleźć choćby na portalu Racjonalista.pl.

- Od wieków towarzyszył nam ten cały magiczny folklor jasnowidząco-uzdrowicielski - uważa Mariusz Agnosiewicz, redaktor naczelny portalu. - Jeśli obecnie jest on intensywniejszy niż dawniej, to może być to skutek wyjaławiania się i galopującej utraty atrakcyjności przez tradycyjne Kościoły, których recepty uzdrowieńcze tracą na popularności. Zamiast cudownego medalika maryjnego młodzi wolą włożyć pierścień Atlantów, który wydaje im się artefaktem bardziej na czasie, bliższym nowoczesnej mitologii oraz scenariuszom gier RPG. Poza tym mamy system edukacji nieuwzględniający nauki krytycznego, naukowego i sceptycznego myślenia.

W jednym z artykułów Mariusz Agnosiewicz zwraca uwagę na zjawisko, które sprawia, że nawet ortodoksyjni katolicy mogą mieć problem z dociekaniem prawdy o otaczającym ich świecie. Pojawiają się bowiem w mediach informacje, wskazujące na to, że niektórzy hierarchowie duchowieństwa popierają lub sami uprawiają to, co przez Kościół jest krytykowane. Na stronie serwisu ekai.pl można było przeczytać, iż „Kościół nie zabrania homeopatii”, a media światowe obiegło swego czasu doniesienie, że „Papież popiera Pottera”.

Jeśli te informacje, jak się często okazuje, są skutkiem swobodnej interpretacji dziennikarzy, to zupełnie inaczej jest, kiedy jeden z autorytetów Kościoła katolickiego otwarcie propaguje stosowanie wahadełek i różdżek, co zauważył w jednym ze swoich tekstów Agnosiewicz. Chodzi o arcybiskupa w stanie spoczynku Bolesława Pylaka, który na łamach „Nieznanego Świata” (nr 1/2008) opowiadał z uznaniem o stosowaniu radiestezji i tzw. wahadlarstwa.

Światopogląd magiczny na topie

- Nie da się ukryć, że nasza kultura europejska jest przesiąknięta chrześcijaństwem i trudno też nie zauważyć, że chrześcijaństwo na niektórych obszarach swego wpływu przegrywa w zderzeniu z magiczną wizją świata, która w sposób niewiarygodny opanowała kulturę masową. Przejawy magii spotykamy już wszędzie: w filmie, muzyce, literaturze - mówi dr Paweł Załęcki, socjolog religii z UMK w Toruniu i nie ukrywa, że powszechność światopoglądu magicznego jest zagrożeniem dla obecnego stanu kultury. - Choćby z tego powodu, że religia opiera się o wartości promujące społeczność, wspólnotę, a magia propaguje skrajny indywidualizm, mimo że wypełnia także niektóre funkcje społeczno-kulturowe, związane głównie z zagospodarowywaniem tego, co jest dla nas niepoznane i nie w pełni opanowane. Z czasem może dojść do tego, że dotychczasowe priorytety, budujące nasz system wartości, przestaną się liczyć. Zamiast tego co grupowe i prospołeczne, ważniejsze będzie to, co indywidualistyczne.

Warto wiedzieć

Potter, „Doom” i egzorcyści

  • We wrześniu tego roku ukazał się w Polsce pierwszy numer miesięcznika „Egzorcysta”, wydany w 15 tysiącach egzemplarzy.
  • Jeden z amerykańskich serwisów internetowych sporządził listę dziesięciu najlepiej sprzedających się produktów wszech czasów. Na trzecim miejscu wymieniono książki J.K. Rowling, opisujące przygody Harrego Pottera. Sprzedaż przekroczyła 450 milionów egzemplarzy.
  • Bogatym źródełem magii są gry komputerowe. Jedną z najbardziej znanych demonicznych strzelanek jest „Doom”. Scenariusz trzeciej części opowiada o demonach, które przez tajemne portale przedostały się na Ziemię. W innej grze, „Diablo”, walczy się z panem podziemi, który, jak się okazuje, jest nieśmiertelny. Po jego zabiciu bohater gry przejmuje bowiem kryształ ponurego władcy i sam staje się panem ciemności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska