Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mali są wielcy

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Wreszcie dobra wiadomość. Jerzy Jurecki, założyciel, wydawca i główny reporter „Tygodnika Podhalańskiego”, zdobył tytuł „Dziennikarza Roku” w plebiscycie Grand Press.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Wreszcie dobra wiadomość. Jerzy Jurecki, założyciel, wydawca i główny reporter „Tygodnika Podhalańskiego”, zdobył tytuł „Dziennikarza Roku” w plebiscycie Grand Press.

Różnie z tą nagrodą bywało. Zdarzało się i tak, że nie wychodziła ona poza krąg celebryckich gwiazd telewizyjnego dziennikarstwa, tak jakby profesjonalizm w tym fachu dał się mierzyć popularnością.

<!** reklama>Jurecki to zupełnie inna klasa. Pisałem o nim ostatnio, gdy przebrany za „Czubakę” - tego włochatego, sympatycznego stwora z „Gwiezdnych wojen” - ujawnił, jak jeden ważny pan dyrektor od gminnej kultury zbiera haracz od handlarzy na festynie w Czarnym Dunajcu. Jerzy Jurecki stworzył pismo nowoczesne, odważne, lokalne, ale działające tak, że niejeden ważny warszawski redaktor w zakopiańskiej redakcji mógłby się uczyć warsztatu. Chociażby w temacie dziennikarstwa śledczego, by przypomnieć teksty Jureckiego o jednej obrotnej pani naczelnik urzędu skarbowego. Tak obrotnej, że dostała trzy lata za korupcję. Redaktorowi Jureckiemu gratulujemy i prosimy o jeszcze. Najgorsze są dni, kiedy wszystkie gazety pokazują to samo.

W sobotę, następnego dnia po szkolnej tragedii w Newtown, na pierwszych stronach co najmniej 130 - lekko licząc - amerykańskich gazet znalazło się to samo zdjęcie - kobiety wyprowadzającej w bezpieczne miejsce grupę uczniów. Dzieciaki są przerażone, ale karnie idą gęsiego, każde z rękoma na ramionach poprzedzającego w rządku kolegi. Jeśli się dobrze przyjrzeć, widać, że niektóre mają zamknięte oczy. Tak je nauczono - na sygnał ewakuacji, tworzy się łańcuch, zamyka oczy, żeby strasznymi widokami nie potęgować paniki i idzie się za dorosłym. To samo zdjęcie daliśmy tego dnia na pierwszej stronie „Nowości”. Wybór był oczywisty. Spośród kilkudziesięciu zdjęć, które znalazły się w agencjach prasowych, to jedno, choć bez żadnych drastyczności, w szczególnie przejmujący sposób pokazywało grozę tego wydarzenia.

Autorką jest Shannon Hicks, dziennikarka „The Newtown Bee”, małego lokalnego tygodnika, ukazującego się w tym spokojnym dotąd miasteczku. Jak informuje portal The Poynter Institute, o tym, że coś złego dzieje się w szkole, dowiedziała się słuchając policyjnej radiostacji, do której ma dostęp jako członek miejscowej ochotniczej straży pożarnej. Na miejscu była razem z pierwszymi oddziałami policji, pierwsze zdjęcia robiła już dojeżdżając na szkolny parking, jeszcze z samochodu.

Dla największych medialnych potęg, które swymi wozami satelitarnymi najechały pogrążone w szoku miasteczko, to rutyna - jeszcze jedna wielka tragedia, którą trzeba pokazać. Dla „The Newtown Bee” to najtrudniejsze wyzwanie w historii tego pisma. I jak się zdaje, radzi sobie z tym znakomicie. Nie tylko zresztą informując. Apel tygodnika do mediów o szacunek dla prywatności dotkniętych nieszczęściem rodzin to w tym zwariowanym medialnym świecie nie tak często spotykany głos rozsądku i przyzwoitości.

Gdyby jeszcze ci wielcy chcieli tego słuchać...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska